ATP Finals. Łukasz Kubot i Marcelo Melo w półfinale

Oba duety podchodziły do tego spotkania z bilansem 1:1. Był to więc bezpośredni mecz o awans.

Od początku spotkania przeważali Amerykanin z Brytyjczykiem. Ram i Salisbury konsekwentnie wywierali presję na serwisie Kubota i Melo. Dwa breakpointy mieli już przy pierwszym gemie serwisowym Melo. Polak z Brazylijczykiem wtedy jeszcze się obronili, ale pierwszy gem serwisowy Kubota skończył się już przełamaniem.

Polsko-brazylijski duet odrobił stratę breaka na 4:4, jednak rywale ani myśleli zwalniać tempa.

Nim doszło do tie-breaka, Ram i Salisbury mieli jeszcze trzy breakpointy, w tym dwa z rzędu przy 5:6 (w grze podwójnej przy równowadze rozgrywa się decydujący punkt). Były to więc piłki setowe. Ale Polak z Brazylijczykiem się nie dali. Do tie-breaka Kubot doprowadził asem serwisowym.

W dodatkowej rozgrywce potwierdziła się jednak prawidłowość z całego seta - znów karty rozdawali rywale. Amerykańsko-brytyjska para wywalczyła minibreaka na 2:1, a potem kolejnego na 5:2. Dla Kubota i Melo nie było już ratunku.

Polak z Brazylijczykiem jedną nogą byli więc poza turniejem, ale grając z nożem na gardle, tylko zakasali rękawy.

W drugim secie było tylko jedno przełamanie i padło ono łupem Kubota i Melo. Potrzebny był supertie-break, który znakomicie ułożył się dla finalistów ATP Finals z 2017 roku. Polak i Brazylijczyk wypracowali przewagę 9-4 i wykorzystali czwartą piłkę meczową. Znakomity w tej rozgrywce Kubot z radości zwyczajowo odtańczył kankana.

W czwartek wieczorem na zakończenie rywalizacji w grupie Jonasa Bjorkmana pewni awansu po dwóch meczach Raven Klaasen i Michael Venus zmierzą się z pozbawionymi już szans na półfinał Ivanem Dodigiem i Filipem Polaskiem. Półfinał z udziałem Łukasza Kubota i Marcelo Melo - w sobotę.

Trzecia kolejka fazy grupowej:
Grupa Jonasa Bjorkmana:
Kubot /Melo (Polska, Brazylia, 2) – Ram / Salisbury (USA, Wlk. Brytania, 4) 6:7 (5), 6:4, 10-7

Autor: łup/twis/kwoj / Źródło: eurosport.pl