Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Zawodniczka z Uzbekistanu oskarżyła o gwałt trzech szermierzy z Włoch

📝Reuters

04/03/2024, 20:55 GMT+1

Nastoletnia uzbecka zawodniczka uprawiająca szermierkę oskarżyła trzech włoskich sportowców o zgwałcenie jej podczas obozu przygotowawczego w Toskanii zeszłego lata, kiedy była nieletnia - powiedział w poniedziałek jej prawnik Luciano Guidarelli. Nazwiska ofiary i rzekomych napastników nie zostały podane do publicznej wiadomości.

Wyjaśniamy igrzyska: szermierka

Do napaści miało dojść w nocy z 4 na 5 sierpnia 2023 roku. Wszystko stało się podczas międzynarodowego obozu dla młodych szermierzy w Chianciano Terme pod Sieną. Zawodniczka z Uzbekistanu brała w nim udział m.in. z kadrowiczami juniorskiej reprezentacji Włoch.

Obudziła się obolała i posiniaczona

Trzej włoscy szermierze, wśród których jest też nieletni, są objęci formalnym dochodzeniem. Ich prawnik zaprzecza, jakoby dopuścili się gwałtu. Włoska Federacja Szermierki (FIS) nie zawiesiła swoich sportowców.
Według prawnika Guidarelliego, jego klientka w dniu napaści miała 17 lat. Opowiedziała, że obudziła się obolała i posiniaczona w pokoju hotelowym, z trzema chłopakami, których poznała poprzedniego wieczoru w barze. Dodał, że ofiara najpierw opowiedziała o zdarzeniu współlokatorce, a następnie swojej matce, która przebywała wówczas we Włoszech. To ona towarzyszyła córce w szpitalu i złożyła skargę prawną.
Prokuratura w Sienie wszczęła sprawę w sierpniu i nadal prowadzi dochodzenie. Prawnik oskarżonych szermierzy zaprzeczył wszelkim zarzutom.
- Moi klienci zapewniają, że są niewinni, ponieważ nigdy nie stosowali przemocy wobec nikogo - stwierdził w oświadczeniu prawnik Enrico De Martino.

Nie zostali zawieszeni

Zarzucane przestępstwo wyszło na jaw po tym, jak w weekend Guidarelli rozmawiał z włoskimi mediami o swoich obawach, związanych ze sposobem prowadzenia sprawy przez prokuratorów i Włoską Federację Szermierczą.
W oświadczeniu prokuratura w Sienie stwierdziła, że sprawa została załatwiona terminowo. Broniła też swojej decyzji o nienakładaniu na osoby objęte dochodzeniem jakichkolwiek ograniczeń, takich jak zakaz zbliżania się do ofiary.
Guidarelli skrytykował FIS za to, że nie zawiesiła podejrzanych zawodników.
- Przez to dziewczynka musiała ponownie spotkać się z trzema chłopakami podczas zawodów i innych obozów przygotowawczych, co wywołało u niej traumę psychiczną - stwierdził.
(dasz/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama