Ołha Charłan zdyskwlaifikowana podczas mistrzostw świata. Ukraińcy są oburzeni

Obowiązek podania ręki po walce jest określony w przepisach FIE. Szefem Międzynarodowej Federacji Szermierczej jest Rosjanin Aliszer Usmanow.

32-letnia Charłan była pierwszym ukraińskim sportowcem, który zmierzył się na planszy z rosyjskim rywalem od czasu wybuchu wojny w lutym 2022 roku. Po wygranej 15:7 walce nie podała ręki Annie Smirnowej. W przeszłości ukraińskie tenisistki, m.in. Elina Switolina czy Marta Kostiuk także odmawiały podania ręki po meczu rywalkom z Rosji i Białorusi.

Czwartkowy incydent na Twitterze w mocnych słowach skomentował szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. "Anna Smirnowa przegrała w uczciwej rywalizacji i postanowiła zagrać nieczysto, urządzając show z uściskiem dłoni. Tak właśnie zachowuje się rosyjska armia na polu bitwy. Ołha Charłan wygrała w uczciwy sposób i pokazała godność. Wzywam FIE, aby przywrócić prawa Charłan i pozwolić jej nadal konkurować" - napisał Kułeba.

Z kolei ukraiński minister sportu Wadym Huttajt na konferencji prasowej opisał incydent jako "oczywistą prowokację ze strony rosyjskiej”.

Jego zdaniem to Smirnowa jest winna całej sytuacji. - Podeszła do Charłan i sprowokowała ją, trzymając rękę w górze przez długi czas i czekając - wyjaśnił minister, który był złotym medalistą w drużynie szablistów na igrzyskach w Barcelonie w 1992 roku.

Po przegranym pojedynku Smirnowa przez blisko godzinę nie schodziła z planszy w geście protestu. Zaowocowało to dyskwalifikacją Charłan.

Ukrainka jest jedną najbardziej utytułowanych szablistek w historii - czterokrotną indywidualną mistrzynią globu i sześciokrotną mistrzynią Europy. W dorobku ma też cztery medale olimpijskie.

- W pełni popieramy Ołhę Charłan w tej sytuacji - powiedział w telewizyjnym komentarzu Mychajło Illiaszew, prezes Ukraińskiej Federacji Szermierczej (NFFU).

Kolejnym krokiem było złożenie oficjalnego protestu przez Ukraińców.

"Zaznaczamy, że kwestia ‘braku szacunku’, która stała się podstawą do złożenia apelacji, leży wyłącznie w jurysdykcji sędziego, który punktuje pojedynek, a ten nie odnotował żadnych naruszeń. Co ważniejsze, sprawa ta nie należy do jurysdykcji Dyrekcji Technicznej zawodów zgodnie z zasadami Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE). W związku z powyższym decyzja o dyskwalifikowaniu Ołhy Charłan jest więc nielegalna i powinna zostać uchylona" - głosi oświadczenie zamieszczone na Facebooku na profilu NFFU.

(dasz/TG)

Źródło: PAP, Reuters