Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Maryna Gąsienia-Daniel przed startem alpejskiego Pucharu Świata 2022/2023: mam motyle w brzuchu

Emil Riisberg

19/10/2022, 12:15 GMT+2

Wraca jeden z najbardziej ekscytujących zimowych seriali. W najbliższy weekend wystartuje nowy sezon alpejskiego Pucharu Świata, a w nim oczy polskich kibiców zwrócone będą na Marynę Gąsienicę-Daniel. W rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem nasza narciarka przyznała, że przed zawodami w Soelden czuje motyle w brzuchu. Jasno określiła też cele, które stawia przed sobą tej zimy.

Foto: Eurosport

Tradycyjnie już nowy cykl ruszy w austriackim Soelden. Tym razem wydarzy się to w sobotę 22 października, a po letnich przygotowaniach do startu jest już gotowa Maryna Gąsienica-Daniel, którą w Val Senales odwiedził Kacper Merk.

Podium na horyzoncie

- Czasami trening latem bywa żmudny. Trenujemy po to, żeby startować, więc sezon to dla nas najbardziej ekscytujący moment. Przed pierwszym startem w Soelden jakieś tam nerwy zawsze się pojawiają, mam na myśli takie motyle w brzuchu i po prostu ekscytację. Nie wiem, czego spodziewać się po przeciwnikach, dlatego każdy jest taki podenerwowany, niepewny - rozpoczęła rozmowę najlepsza polska alpejka.
Właśnie te rywalki są dla niej bardzo ważnym punktem odniesienia, czego Gąsienica-Daniel nie ukrywa. - Przez całe lato główny fokus jest na siebie, ale każda z zawodniczek jest rywalką. Każda idzie do przodu, wszystkie się napędzamy, więc zawsze zwraca się uwagę na rywalki. Można wiele rzeczy podglądać porównywać się. Gdybyśmy nie mieli porównania, nie wiedzielibyśmy, jak dobrze jeździmy - podkreśliła.
A jak na ostatniej prostej przygotowań czuje się fizycznie? - Ostatni tydzień na nartach był dosyć trudny, muszę przyznać. Pierwsze trzy dni jeździliśmy w Pitztal, gdzie warunki były bardzo trudne, więc odczucia nie są zbyt dobre, ale też - w jakimś sensie - przygotowuje nas to na trudne warunki, które zazwyczaj są na zawodach. Zwłaszcza Soelden, gdzie trasa jest wymagająca, na dużej wysokości. Jeżdżąc po trudniejszych trasach jesteśmy po prostu lepiej przygotowani. Ostatnie dwa dni już w Val Senales były już bardzo dobre. Więc myślę, że jesteśmy gotowi na tyle, ile trzeba, żeby pokazać dobrą jazdę - stwierdziła z uśmiechem.
Specjalizująca się w gigancie Polka w zeszłym roku trzykrotnie wywalczyła szóste miejsca, a nadchodzącej zimy planuje pójść dalej, marzy jej się miejsce na podium. - Nie przytłacza mnie presja, ja też chce być jak najbliżej podium albo na nim. Cieszę się, że coraz więcej osób w to wierzy i mnie w tym wspiera - podkreśliła.
I właśnie miejsce na podium mistrzostw świata, obok medalu mistrzostw świata w Meribel, wskazała jako główny cel na sezon.
Dodała, że podobnie jak w minionych latach w Pucharze Świata skupi się głównie na startach gigantowych, których w kalendarzu zaplanowano dziewięć. Z pewnością będziemy mogli cieszyć się jej jazdą również w supergigantach i gigancie równoległym.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama