Dawid Kubacki po sobotnim konkursie drużynowym w Lahti - Puchar Świata
29/02/2020, 17:58 GMT+1
- To nie był przyjemny konkurs - skwitował Dawid Kubacki to, co w sobotę działo się w Lahti. Polacy zajęli dalekie, szóste miejsce w konkursie drużynowym. Wygrali Niemcy.
Niemcy zapewnili sobie zwycięstwo w ostatnim skoku, w którym Karl Geiger osiągnął 121 m, ale dzięki wyższym notom za styl wygrał z Anże Laniskiem, który osiągnął taką samą odległość.
Polska przed ostatnią grupą zawodników była na piątej pozycji z minimalną przewagą nad Japonią. Dawid Kubacki osiągnął 117,5 m, ale Ryoyu Kobayashi - 122 m i Biało-Czerwoni spadli na szóstą lokatę. To najgorszy wynik od listopada 2017, kiedy w Kuusamo także uplasowali się na szóstym miejscu, z tym że wówczas w pierwszej serii zdyskwalifikowano Piotra Żyłę. Na końcowy rezultat złożyło się zatem siedem, a nie osiem prób.
- Trudny konkurs za reprezentacją Polski. Za tobą również? - zaczął rozmowę z Kubackim reporter Eurosportu Kacper Merk.
- Nie do końca przyjemny - odparł skoczek.
Polska przed ostatnią grupą zawodników była na piątej pozycji z minimalną przewagą nad Japonią. Dawid Kubacki osiągnął 117,5 m, ale Ryoyu Kobayashi - 122 m i Biało-Czerwoni spadli na szóstą lokatę. To najgorszy wynik od listopada 2017, kiedy w Kuusamo także uplasowali się na szóstym miejscu, z tym że wówczas w pierwszej serii zdyskwalifikowano Piotra Żyłę. Na końcowy rezultat złożyło się zatem siedem, a nie osiem prób.
- Trudny konkurs za reprezentacją Polski. Za tobą również? - zaczął rozmowę z Kubackim reporter Eurosportu Kacper Merk.
- Nie do końca przyjemny - odparł skoczek.
"Nie chciało lecieć"
Miał prawo być zdziwiony i niezadowolony. On i Kamil Stoch z dobrej strony pokazali się w piątkowym konkursie indywidualnym. Wtedy zajęli odpowiednio szóste i piąte miejsce.
- Dziś odległości były krótsze, chociaż jeśli chodzi o same skoki, to nie wydawało mi się, żeby w nich były duże błędy. Będę musiał z trenerem usiąść na spokojnie i to przeanalizować - przyznał Kubacki.
I dodał: - Nie mam co teraz się wygłupiać i wymyślać powodów, dlaczego nie chciało lecieć.
W niedzielę w Lahti drugi konkurs indywidualny.
- Dziś odległości były krótsze, chociaż jeśli chodzi o same skoki, to nie wydawało mi się, żeby w nich były duże błędy. Będę musiał z trenerem usiąść na spokojnie i to przeanalizować - przyznał Kubacki.
I dodał: - Nie mam co teraz się wygłupiać i wymyślać powodów, dlaczego nie chciało lecieć.
W niedzielę w Lahti drugi konkurs indywidualny.
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama