Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Rijad 2024 World Masters of Snooker. Higgins stracił wspaniałą szansę. "Tylko nie to, tylko nie to"

Eurosport
📝Eurosport

05/03/2024, 10:50 GMT+1

Wystartował pierwszy profesjonalny turniej snookerowy w Arabii Saudyjskiej. W Rijad 2024 World Masters of Snooker pierwszego dnia była duża szansa na historyczne osiągnięcie. Szkot John Higgins był bliski 167-punktowego brejka i zgarnięcia wielkiej nagrody.

Stracona wielka szansa Higginsa na historyczne 167 punktów

To pierwsza edycja turnieju, który nie zalicza się do imprez rankingowych. Dla uczestników przygotowano ogromne nagrody finansowe, przyciągając dziesięciu najlepszych zawodników światowego rankingu.
picture

Złota bila zdjęta po raz pierwszy w historii podczas turnieju Masters Riyadh

W Arabii Saudyjskiej zawodnicy walczą o historycznego brejka, który wynosi tam aż 167, a nie tradycyjnie 147 punktów. A to wszystko dzięki tzw. złotej, wartej 20 punktów bili. Za jej wbicie można zarobić 500 tys. dolarów. Już pierwszego dnia zmagań miał na to szansę John Higgis.
Szkot zmierzył się w w meczu drugiej rundy z Walijczykiem Markiem Williamsem.
picture

Stracona wielka szansa Higginsa na historyczne 167 punktów

Banalna pomyłka

Maksymalnego brajka Higgins atakował w już w pierwszym frejmie spotkania toczonego do czterech wygranych partii. Wszystko szło znakomcie aż do momentu ostatniego wbicia czarnej. Wtedy Szkot musiał spozycjonować białą bilę do żóltej. Wydawało się, że to banalne zadanie.
- Kąt jest idealny, aby dobrze przeturlać białą do żółtej. Kilka oddechów, aby poradzić sobie z opresją – mówił komentujący w Eurosporcie 1 Grzegorz Biernadski.
Po chwili wiadomo już było, że z ataku na 167 punktów nic nie będzie. Higgins zagrał zbyt mocno.
- Tylko nie to, tylko nie to. Ale niekorzystna ta pozycja. Szkoda. To było fantastyczne podejście - nie dowierzał Biernadski.
picture

Setka Higginsa w meczu Riyadh Masters z Alobaidlim

Skończyło się na 120 punktach. Higgins wygral 4:2 i awansował do trzeciej rundy. W tej fazie jest też Ali Carter. Anglik pokonał Chińczyka Ding Junhuia 4:3. Dwóch poniedziałkowych zwycięzców dołączy we wtorek do sześciu najwyżej rozstawionych graczy.
Z kolei w środę, ostatniego dnia zawodów w Rijadzie, przeprowadzone zostaną zarówno półfinały, jak i wielki finał. Niemal wszystkie mecze będą rozgrywane do czterech wygranych partii. Wyjątkiem będzie wyłącznie finał, w którym do zwycięstwa potrzebnych będzie pięciu frejmów.
Zwycięzca turnieju otrzyma nieco ponad 315 tys. dolarów (250 tys. funtów), a drugi z finalistów połowę tej sumy.

Mecze 1. rundy turnieju w Rijadzie:

Ding Junhui - Omar Alajlani 4:0
John Higgins - Ali Alobaidli 4:0

Mecze 2. rundy turnieju w Rijadzie:

Ali Carter - Ding Junhui 4:3
Mark Williams - John Higgins 2:4

Mecze 1/4 finału:

Luca Brecel - Ali Carter
Ronnie O'Sullivan - Mark Williams/John Higgins/Ali Alobaidli
Mark Allen - Mark Selby
Judd Trump - Shaun Murphy
(Srogi/twis)
Udostępnij
Reklama
Reklama