Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Młody snookerzysta podbija Berlin. Pierwszy finał w karierze

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 04/02/2024, 01:28 GMT+1

Si Jiahui w niedzielę stanie przed największą szansą na wygranie pierwszego rankingowego turnieju w swojej karierze. 21-letni Chińczyk w sobotnim półfinale German Masters wyeliminował w Berlinie Anglika Kyrena Wilsona, zwyciężając 6:3. Po raz pierwszy zaszedł tak daleko w zawodach tej rangi.

Si Jiahui awansował do finału German Masters

Si w tym tygodniu zostawił wcześniej w pokonanym polu kolejno Marka Joyce'a, Alfiego Daviesa, Yuana Sijuna oraz Ryana Daya. W półfinale z pewnością nie był jednak faworytem, mierząc się z dużo bardziej doświadczonym i utytułowanym Wilsonem. Angielski snookerzysta grał już w trzynastu finałach imprez rankingowych i sięgnął w nich po pięć tytułów, w tym m.in. w German Masters 2019. W Niemczech zdobywał też dwa inne trofea ze swojego dorobku.
Początek półfinałowego pojedynku zwiastował zresztą, że Wilson może przedłużyć swoją dobrą passę za naszą zachodnią granicą. To on jako pierwszy wyszedł w sobotę na prowadzenie po brejku 97. Następnie powiększył przewagę, dorzucając na swoje konto kolejną partię.

Kapitalny powrót

Wkrótce okazało się jednak, że takie otwarcie meczu to zdecydowanie za mało, by zgasić zapał utalentowanego Chińczyka. Wprost przeciwnie. Przy wyniku 0:2 Si zaczął stopniowo przejmować kontrolę nad spotkaniem i był niemal nie do zatrzymania.
Łupem 21-latka padło pięć kolejnych frejmów. Po pierwszym z nich, dającym kontakt z Wilsonem, popisał się czterema notowanymi podejściami z rzędu na 54, 138, 90 i 55 punktów. W tym momencie już tylko jedna wygrana partia dzieliła go od premierowego finału w karierze.
Były wicemistrz świata co prawda zdołał wówczas przerwać serię młodszego rywala, ale tylko na moment. Si ostatecznie pogrzebał nadzieje 32-letniego Anglika w dziewiątym frejmie, pieczętując awans kolejnym dobrym wbiciem na długiej bili.
- Czuję, że bardzo dobrze przyzwyczaiłem się do tej areny, więc nawet przy rezultacie 0:2 nie czułem dużej presji - zaznaczył po meczu zwycięzca.
picture

Si Jiahui awansował do finału German Masters

Pokonał demony z przeszłości

Warto przypomnieć, że Si w przeszłości był blisko osiągnięcia finału w jeszcze bardziej prestiżowej imprezie, bo w samych mistrzostwach świata 2023. W półfinałowym pojedynku prowadził wówczas aż 14:5 z Lucą Brecelem. Chińczyk wypuścił jednak taką przewagę z rąk. Belg wygrał jedenaście partii z rzędu, a potem sięgnął po tytuł. Po sobotnim awansie Si nie zapomniał zresztą do tego nawiązać.
- Można powiedzieć, że nie myślałem specjalnie o dotarciu do kolejnego półfinału od zeszłorocznego startu w Crucible. Skupiam się tylko na każdym kolejnym uderzeniu, nie myśląc o tym, ile stołów pozostaje na arenie. Przy dobrej grze zaliczę postęp, a jeśli przegram, nie będę niczego żałować. Nie ma znaczenia, z kim rywalizuję, to nie ma wpływu na moje decyzje przy stole - powiedział w pomeczowym wywiadzie pierwszy z finalistów German Masters 2024.
Jego rywalem w potyczce o tytuł będzie Judd Trump, który w wieczornym półfinale pokonał Sama Craigiego 6:2.
Finał German Masters rozpocznie się w niedzielę o godzinie 14, a transmisja bez przerw reklamowych w Eurosporcie Extra w Playerze. Druga sesja zaplanowana jest na godz. 20 i będzie transmitowana również w Eurosporcie 1.
(jac)
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama