Leo Scullion żegna się z sędziowaniem snookera po finale BetVictor Scottish Open

Leo Scullion, jeden z najbardziej doświadczonych sędziów snookera, zakończył karierę po niedzielnym finale BetVictor Scottish Open. 67-letni Szkot w ciągu 26 lat pracy poprowadził najważniejsze mecze, w tym finał mistrzostw świata. Nie rezygnuje jednak całkowicie z sędziowania - pozostanie aktywny w nowej roli.

Największy triumf w karierze, Chris Wakelin wygrał Scottish Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

Trofeum i 100 tysięcy funtów w niedzielę zdobył Chris Wakelin. To największy sukces w jego dotychczasowej karierze. Anglik rozbił w finale rewelację imprezy Changa Bingyu z Chin 9:2.
Scullion przygodę z sędziowaniem rozpoczął w 1984 roku, a w zawodowym snookerze zadebiutował w 1999 roku. Jego pierwszą telewizyjną transmisją było zwycięstwo Stephena Lee nad Patrickiem Wallace’em 5:0 podczas Scottish Masters w 2001 roku. Przez lata prowadził setki prestiżowych spotkań, zdobywając opinię jednego z najbardziej cenionych arbitrów w snookerze.
Pierwszy finał wysokiej rangi Scullion poprowadził w 2012 roku, kiedy Mark Selby pokonał Shauna Murphy’ego w finale UK Championship. Dwa lata później zmuszony był zrobić przerwę po diagnozie raka płuc.
- Szczerze mówiąc, w 2014 roku nie myślałem, że wrócę do snookera. To była trudna sytuacja. Wróciłem i udało mi się poprowadzić finał Scottish Open w 2016 roku, a potem finał mistrzostw świata w 2019 roku. Jestem bardzo zadowolony, że mi się to udało - wspominał Szkot.
Kulminacyjnym momentem jego kariery był finał mistrzostw świata w 2019 roku, gdy Anglik Judd Trump w słynnym Crucible Theatre w Sheffield pokonał Johna Higginsa ze Szkocji 18:9.
- My, sędziowie, zawsze jesteśmy świetnie przyjmowani w Crucible, ale na finale trzeba być, żeby poczuć atmosferę. To jest elektryzujące. Będzie mi tego brakowało - przyznał.

Nowa rola doświadczonego sędziego

Scullion zdecydował, że nadszedł czas, by zejść z areny meczowej.
- Myślałem o tym od jakiegoś czasu, ale nie byłem pewien, kiedy będzie odpowiedni moment. Uznałem, że skoro impreza jest u nas, w Szkocji, to jest to właściwy czas. 26 lat to długi okres i utrzymanie wysokich standardów wymaga coraz większego skupienia. Nie staję się młodszy - wyjaśnił.
Szkot, pomimo zakończenia kariery w roli sędziego, pozostanie aktywny w snookerze jako asesor, dzieląc się doświadczeniem z młodszymi arbitrami.
(pg)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama