Eurosport
Gong Chenzhi zaskoczył unikatowym rozpoczęciem meczu snookerowego turnieju Shoot Out 2025. "W normalnej odmianie to nie przystoi"
📝
11/12/2025, 22:30 GMT+1
Poruszenie na trybunach podczas turnieju Shoot Out 2025. Kibiców zaskoczył chiński zawodnik Gong Chenzhi, który spotkanie rozpoczął od zagrania w snookerze uważanego powszechnie za niegrzeczne wobec przeciwnika. Nikt nie zamierzał robić jednak z tego afery. - W normalnej odmianie to jest trochę faux pas - tłumaczył komentator Eurosportu.
Gong Chenzhi mocno rozpoczyna mecz 1. rundy Shoot Out
Źródło wideo: Eurosport
Shoot-out jest nietypową odmianą snookera. Tu wszystko dzieje się błyskawicznie, decyzje trzeba podejmować w mgnieniu oka, mecz rozstrzyga jedna partia. Więcej o zasadach pisaliśmy tutaj. Turniej, który odbywa się w Blackpool ma jednak swój prestiż, jest bowiem imprezą rankingową.
W czwartkowym meczu 1. rundy Chenzhi, mierzył się Sijunem Yuanem, swoim rodakiem. Otwierał spotkanie. Niemal w każdym przypadku snookerzyści robią to w ten sam sposób. Uderzają białą bilę tak, by tylko lekko dotknęła czerwonych. W ten sposób utrudniają start przeciwnikowi.
Chenzhi zasadę złamał, bo zrobił to... w bilardowym stylu. Zdecydował się na potężne uderzenie, czerwone rozsypały się po całym stole.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/12/11/image-895bcaa3-9631-40b5-9f0d-c4f41ef6f1b6-85-2560-1440.jpeg)
Gong Chenzhi mocno rozpoczyna mecz 1. rundy Shoot Out
Źródło wideo: Eurosport
Publika była tym kompletnie zaskoczona, komentatorzy Eurosportu również.
- Dobre, dobre. Skradł moje serce. Taka impreza i takie rozbicie. Można powiedzieć: jakie rozbicie, taka impreza - przyznał śledzący ten mecz na naszej antenie Adam Jewtuch.
Faktycznie, Chenzhi wpasował się w konwencję Shoot Outu, podczas którego wybacza się zawodnikom wiele. Warto jednak wiedzieć, że nawet w tej formie snookera to zagranie niemal w ogóle niespotykane. Nie tylko dlatego, że mało skuteczne. Chenzhi przekonał się o tym na własnej skórze, spotkanie przegrał 17:75.
- W normalnej odmianie, to jest trochę faux pas. Nie przystoi. Nie jest to nielegalne, ale to brak szacunku dla rywala i dyscypliny. Tak jest to widziane - tłumaczył Jewtuch.
Prowokacyjne zachowanie względem O'Sullivana
Do sytuacji podobnej do tej z meczu Chenzhiego z Yuanem doszło dwa lata temu podczas mistrzostw świata. Wówczas została ona odebrana zupełnie inaczej, a sprawa miała swoje drugie dno. Spotkanie z Ronniem O'Sullivanem rozpoczął w ten sposób Hossein Vafaei. Irańczyk chciał w ten sposób wyrównać z rywalem rachunki.
Swój mecz 1. rundy imprezy wygrał w czwartek Michał Szubarczyk. Z turniejem pożegnał się dzień wcześniej Mateusz Baranowski. W akcji zobaczymy jeszcze Antoniego Kowalskiego.
(TG/macz)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama