Finał MŚ w snookerze: kontrowersje z sędzią w meczu Ronnie O'Sullivan - Judd Trump
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
01/05/2022, 19:54 GMT+2
Pierwsza sesja finałowego pojedynku Ronniego O'Sullivana z Juddem Trumpem o mistrzostwo świata 2022 oprócz sportowych emocji dostarczyła dużych kontrowersji. Starszy z Anglików kilkukrotnie wdawał się w słowne potyczki z sędzią. Więcej światła na tę sprawę rzucił komentator Eurosportu, Grzegorz Biernadski, który jest na miejscu w Crucible Theatre.
Ronnie O’Sullivan posprzeczał się z sędzią w finale mistrzostw świata
Foto: Eurosport
Mimo dużego doświadczenia uczestników finałowego meczu, grze od początku towarzyszyła napięta atmosfera. Stało się tak w dużej mierze za sprawą O'Sullivana, który wykłócał się z sędzią Olivierem Marteelem o ustawienie białej bili już w jednym z pierwszych frejmów spotkania rozgrywanego do 18 wygranych partii.
"Znowu zaczynasz awanturę"
Nie skończyło się jednak tylko na tym incydencie. Pomiędzy belgijskim arbitrem i sześciokrotnym mistrzem świata iskrzyło do końca popołudniowej sesji. Zaogniający się spór z bliska śledził wysłannik polskiego Eurosportu.
- Olivier Marteel w 8. partii podszedł do Ronniego O'Sullivana i powiedział "słuchaj, widziałem, że wykonałeś pewien nieprzyjemny gest". A widzieliśmy w trakcie mistrzostw, że Ronniemu zdarzało się czasami coś pokazywać po nieudanym uderzeniu, więc sędziowie są wyjątkowo wyczuleni - relacjonował z Crucible Biernadski.
O'Sullivan zdecydowanie zaprzeczył, twierdząc, że niczego nie zrobił i zachęcał sędziego, by sprawdził wszystko na zapisie wideo. Marteel jednak nie odpuszczał, co rozgniewało utytułowanego snookerzystę.
- Znowu zaczynasz awanturę o nic - rzucił Anglik w stronę arbitra.
Całe zdarzenie zirytowało również Judda Trumpa, który nie mógł się skupić na grze w takich warunkach. Domagał się on wyjaśnień od Marteela, czemu ten przeszkadza mu w kluczowym zagraniu, rozmawiając z O'Sullivanem. Zasugerował, że to nie czas na takie dyskusje.
Ostatecznie pierwsza sesja zakończyła się wygraną starszego z Anglików 5:3, ale nie uspokoiło to sytuacji. O'Sullivan opuścił salę, żegnając się tylko z Trumpem. W stronę sędziego nawet nie spojrzał.
Nowego mistrza świata poznamy w poniedziałek. Trzecia sesja finału zaplanowana jest na godz. 14, a ostatnia na 20.
Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama