Skoki narciarskie w Wiśle. Trener Polaków Maciej Maciusiak podsumował sobotni konkurs w rozmowie z Eurosportem

Trener Maciej Maciusiak nie rozpaczał po sobotnim konkursie Pucharu Świata w Wiśle, w którym zapunktowało tylko trzech reprezentantów Polski. Szkoleniowiec Biało-Czerwonych w rozmowie z Eurosportem skupił się na pozytywach, chwaląc przede wszystkim Piotra Żyłę po najlepszym występie w sezonie. - Nie ma tego spięcia i pojawiają się metry - wyjaśnił lepszą dyspozycję 38-latka.

Skok Żyły w 2. serii sobotniego konkursu PŚ w Wiśle

Źródło wideo: Eurosport

Żyła w tej edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich wywalczył punkty w zaledwie trzech konkursach. Wcześniej był 19. w Lillehammer i 29. w Falun, a w Wiśle uplasował się na 14. pozycji. W serii finałowej awansował o trzy lokaty w porównaniu do pierwszej serii.
W połowie trzeciej dziesiątki znaleźli się Kacper Tomasiak (25.) i Dawid Kubacki (26.). Maciej Kot z kadry B był 31., a Paweł Wąsek 34. Pięciu innych Polaków przepadło już w piątkowych kwalifikacjach.

Skoki narciarskie Wisła 2025. Maciusiak o występach Polaków

Takie wyniki kadry oczywiście nie zachwyciły polskich kibiców, którzy licznie stawili się w sobotę pod skocznią im. Adama Małysza. Trener Maciusiak wolał jednak ocenić swoich podopiecznych indywidualnie.
- Musimy też rozłożyć to na zawodników, bo na pewno Piotrek Żyła pokazuje takie flow. Ten ostatni skok mocno spóźniony, ale mimo wszystko puścił to luźno w Wiśle, nie ma tego spięcia i pojawiają się metry - ocenił rosnącą formę 38-latka.
picture

Trener Maciusiak po sobotnim konkursie PŚ w Wiśle

Źródło wideo: Eurosport

- Dawid Kubacki ze skoku na skok coraz lepiej, ale ten ostatni znowu za wysoka pozycja i niestety nie poleciało. Kolejne punkty Kacpra Tomasiaka, co naprawdę cieszy. Widać, że nie ma tego luzu jak w poprzednich konkursach i zbiera doświadczenie przed taką wspaniałą publicznością, ale robi swoje - dodał o innych Biało-Czerwonych, którzy znaleźli się w finale.
Ponownie w tym gronie zabrakło Wąska, który w tej kampanii uzbierał łącznie zaledwie siedem punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
- Oczywiście nie był to jego najlepszy skok, zabrakło chociaż tego telemarku, żeby punkty były. To nie jest jego szczyt możliwości, chce się więcej, ale pewność siebie można budować, dostając się do trzydziestki. Po wczorajszym dniu był bardzo dobrze nastawiony, w sobotę lekki błąd, ale w niedzielę skorygujemy i myślę, że będzie znacznie lepiej - stwierdził z nadzieją polski szkoleniowiec.
picture

Skok Wąska w 1. serii sobotniego konkursu PŚ w Wiśle

Źródło wideo: Eurosport

Kolejny konkurs w niedzielę

Trener Maciusiak został również zapytany o brak stabilizacji reprezentantów Polski, lecz zwrócił uwagę, że niewiele ich dzieli na tym etapie sezonu.
- Skaczą dosyć równo. Jeżeli popatrzymy na punkty, to niewiele dzieli 15 czy 20 miejsc. Zależy to też od tego, jak komputer przeliczy. Można powiedzieć, że są dosyć blisko, ale jeszcze nie na tym najwyższym poziomie - podsumował.
Kolejna szansa już w niedzielę. Kwalifikacje w Wiśle wystartują tego dnia o godzinie 12.55, a drugi konkurs o 14.25. Transmisje w Eurosporcie 1, HBO Max i Playerze. Wyniki i relacja na żywo w eurosport.pl.
(jac)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij