Skoki narciarskie Wisła 2024. Fatalne skutki upadku młodego zawodnika

Amerykanin Jason Colby nie pojawi się więcej na skoczni w 2024 roku. Powodem poważna kontuzja, której młody zawodnik doznał w trakcie piątkowego treningu przed zawodami Pucharu Świata w Wiśle. - Nie byłem przygotowany na lądowanie - przyznał szczerze 18-latek.

Skok Tschofeniga z kwalifikacji do sobotniego konkursu PŚ w Wiśle

Źródło wideo: Eurosport

Colby - który w tym sezonie zdobył premierowe punkty PŚ w karierze, zajmując 28. miejsce w inauguracyjnym konkursie w Ruce - zaliczył upadek podczas pierwszej serii treningowej.
Uzyskał 114,5 metra, ale nie ustał skoku. Wstał o własnych siłach. Schodząc trzymał się jednak za prawy bark.

"Czuję się dobrze"

Po całym zdarzeniu reprezentant USA udał się do szpitala, a o stanie zdrowia opowiedział w rozmowie z portalem skijumping.pl.
- Czuję się dobrze, wróciłem właśnie ze szpitala. Było to połączenie mojego złego lądowania i tego, że po prostu nie byłem przygotowany na lądowanie - podkreślił.
- Złamałem obojczyk i będę potrzebował operacji, ale powinienem wrócić za około miesiąc - zdradził Colby, co oznacza, że najprawdopodobniej nie ujrzymy go już w tym roku na skoczni.
picture

Jason Colby doznał poważnej kontuzji podczas treningu w Wiśle

Foto: Newspix

W weekend w Wiśle odbędą się dwa konkursy indywidualne. Sobotnie zawody rozpoczną się o 15.05, a niedzielne o 15.15.
Transmisje na antenie TVN, Eurosportu 1 oraz na platformie Max. Wyniki na żywo i relacja live w eurosport.pl.
(rozniat/TG)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama