Skoki narciarskie Planica 2024: Peter Prevc zakończył karierę w niedzielnym konkursie Pucharu Świata

W pierwszej próbie 233,5 metra, w drugiej 226,5 m. Jeden z najlepszych skoczków XXI wieku godnie pożegnał się z ukochaną dyscypliną.

Gdy tylko najstarszy z braci Prevców zasiadał na belce, dziesiątki tysięcy słoweńskich kibiców pod Letalnicą zaczęło wiwatować na jego cześć. Nie inaczej było po oddanej drugiej próbie.

Na następnego skoczka na belce trzeba było poczekać dobrych kilka minut, bo najpierw "Pero" trzeba było oddać honor. Do 31-latka szybko dołączyła najbliższa rodzina, dzieci i przyjaciele. Potem dziękowali mu zawodnicy, ci którzy zdążyli oddać swoje skoki w drugiej serii.

W niedzielę zajął 6. miejsce, a w piątek - też na Letalnicy - odniósł pierwsze od czterech lat zwycięstwo w Pucharze Świata. Poprzednim razem triumfował w 9 marca 2020 roku w Lillehammer. W trwającej 15 lat seniorskiej karierze 24-krotnie wygrywał zawody Pucharu Świata (12. miejsce na liście wszech czasów), a na podium stawał 57 razy. W latach 2014-2016 był mistrzem świata w lotach. W swoim dorobku ma cztery medale olimpijskie (w tym złoto w rywalizacji drużyn mieszanych w Pekinie) i trzy mistrzostw świata.

W sezonie 2015/2016 nie miał sobie równych w Pucharze Świata. To właśnie on okazał się dla niego szczytowy: wygrał Turniej Czterech Skoczni, łącznie 15 konkursów Pucharu Świata i 22 razy stanął na podium w 29 zawodach cyklu, zdobywając rekordową liczbę 2303 punktów. Przez krótki czas był rekordzistą świata w długości skoku, osiągając 14 lutego 2015 roku w Vikersund 250 metrów. Trzykrotnie był wybierany najlepszym sportowcem Słowenii (2013-2016).

W tym sezonie zdobył złoty medal drużynowo w mistrzostwach świata w lotach w Bad Mitterndorf. Puchar Świata ukończył na 5. miejscu. Zajął też 3. lokatę w klasyfikacji generalnej lotów.

(lukl)