Oberstdorf 2024. Polacy do końca walczyli o podium, triumf Słoweńców
📝Eurosport
Akt. 23/02/2024, 22:14 GMT+1
Konkurs duetów rozpoczął trzydniową rywalizację w zawodach Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Oberstdorfie. W piątek dzielnie o podium walczyli Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł, którzy jednak ostatecznie zajęli piąte miejsce. W wielkim stylu wygrali Słoweńcy Timi Zajc i Domen Prevc.
W piątkowym oficjalnym treningu w naszej ekipie wystąpili też Kamil Stoch i Dawid Kubacki, ale trener Thomas Thurnbichler postawił na ich kolegów. Zawody pokazały, że błędu nie popełnił.
Żyła i Zniszczoł dobrze zaczęli zawody
Do rywalizacji przystąpiło 13 zespołów. Warunki wietrzne były stabilne i można było daleko polecieć.
Bardzo dobrze w swojej pierwszej próbie spisał się Żyła. Zawodnik z Wisły skoczył 212 metrów i to w kiepskich warunkach. Dostał dużą rekompensatę za wiatr (ponad 13 pkt.) i wysoką łączną notę 201,8 pkt. Jak się okazało, był to drugi wynik w jego grupie. Polacy przegrywali tylko ze Słoweńcami o 12,6 pkt., bo formą błysnął Timi Zajc.
Także Zniszczoł poradził sobie dobrze. Osiągnął 214,5 metra, miał niezłe noty za styl i jeszcze wyższą remopensatę od Żyły.
Biało-Czerwoni nie utrzymali jednak drugiego miejsca, bo u Norwegów popisał się Johann Andre Forfang, który uzyskał aż 234,5 metra.
Po pierwszej rundzie rywalizacji prowadziła Słowenia (po udanym skoku Domena Prevca). Liderzy wygrywali z Norwegami (o 9,8 pkt.), Polską (18,6 pkt. straty), Japonią (20,3 pkt.), Austrią (21,9 pkt.) i Niemcami (25,6 pkt.).
Polacy walczyli o podium w Oberstdorfie
W drugiej rundzie skoczkowie początkowo ruszali do boju z podwyższonego rozbiegu, czyli z 24. belki startowej. Momentami wiało bardzo mocno pod narty, z czego skwapliwie kolejno skorzystali Niemiec Pius Paschke, Austriak Michael Hayboeck i Japończyk Ren Nikaido.
Na świetne próby rywali znakomicie odpowiedział Żyła, który poszybował 227,5 metra, miał 18-punktowe noty i utrzymał nieznaczną przewagę nad rywalami.
Nie zawiedli też Norweg Kristoffer Eriksen Sundal oraz Zajc, dlatego przed finałową serią klasyfikacja pozostała bez zmian. Słoweńcy prowadzili zdecydowanie, ale pozostałe różnice punktowe były minimalne.
Polska utrzymała trzecią lokatę i przed skokiem Zniszczoła można było mieć nadzieję na podium dla Biało-Czerwonych. Wiatr w trakcie zawodów zrobił się zmienny, dlatego sędziowie raz obniżali, a innym razem podwyższali belkę.
Niestety, w tej karuzeli wietrznej nie poradził sobie Zniszczoł. Uzyskał tylko 212 metrów, a Polacy zostali wyprzedzeni przez Austrię i Japonię, gdzie doskonale skoczyli Stefan Kraft i Ryoyu Kobayashi.
Ostatecznie Biało-Czerwoni zajęli piąte miejsce. Wygrali Słoweńcy przed Norwegami i Austriakami.
(dasz)
Terminarz zawodów Pucharu Świata w Oberstdorfie:
niedziela, 25 lutego:
14.30 - kwalifikacje
16.00 - konkurs indywidualny
14.30 - kwalifikacje
16.00 - konkurs indywidualny
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama