Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Paweł Wąsek nie może się przełamać. Zawstydzająca nota, najgorszy w konkursie

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 11/02/2024, 17:36 GMT+1

Forma Pawła Wąska jest obecnie katastrofalna. Polski skoczek narciarki zajął ostatnie miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w amerykańskim Lake Placid, bardzo wyraźnie przegrywając nawet ze słabiutkim Amerykaninem Deckerem Deanem.

Skok Wąska z 1. serii niedzielnego konkursu w Lake Placid

Wąsek niedawno przechodził chorobę, po której nie może dojść do siebie. Mimo to Trener Thomas Thurnbichler cały czas na niego stawia. Wydaje się jednak, że dla zawodnika lepiej by było, gdyby zamiast na PŚ do USA wybrał się potrenować do Polski. Jego kiepskie występy w Lake Placid potwierdzają to dobitnie.

Wąsek bez radości

W sobotę 24-latek jeszcze walczył o awans do drugiej serii, ale ostatecznie zajął 34. miejsce i nic z tego nie wyszło. W rozmowie z Eurosportem wyrażał jednak spore oznaki zrezygnowania.
- Nastrój? Nie wiem. Aktualnie skoki nie sprawiają mi radości. I to jest najgorsze w tym wszystkim - skwitował Wąsek.

Ostatni w stawce

Polski skoczek czuje, że jest bez formy. W Lake Placid męczył się we wszystkich seriach próbnych, piątkowych kwalifikacjach, a najbardziej w niedzielnych zawodach. W swojej próbie Wąsek praktycznie spadł z buli i osiągnął fatalną odległość 86 metrów. Kompromitująca była też nota 49,9 pkt.
picture

Skok Wąska z 1. serii niedzielnego konkursu w Lake Placid

Polak zajął ostatnie miejsce ze wszystkich startujących. Wyprzedzający go słabiutki Amerykanin Decker Dean miał 75,7 pkt. To o 25,8 pkt więcej od naszego sportowca. Przypomnijmy, że skoczek z USA jako jedyny z 51 zawodników nie zakwalifikował się do sobotniego konkursu.
Prowadzący po pierwszej serii niedzielnej rywalizacji Austriak Stefan Kraft zgromadził 144,7 pkt (potem wygrał całe zawody). To przepaść w porównaniu do Wąska. Patrząc na wyniki ambitny Polak ma prawo być załamanym. Już wiadomo, że za tydzień w Sapporo nie wystąpi. W kadrze zastąpi go Klemens Murańka.
(dasz/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama