Lider TCS potwierdził formę na treningu. Obiecujące skoki Polaków

Kwalifikacje do decydujących zawodów TCS na Paul-Ausserleitner-Schanze rozpoczną się o godzinie 16.30, a transmisję znajdziecie w Eurosporcie 1 oraz bez przerw reklamowych w Eurosporcie Extra w serwisie player.pl. Na liście startowej znajduje się 59 skoczków z 14 reprezentacji, w tym sześciu Polaków..

Konkurs w Bischofshofen odbędzie się w sobotę 6 stycznia również o 16.30. Poza Eurosportem 1 Eurosportem Extra w Playerze będzie transmitowany również przez TVN.

Piątkowe treningi na Paul-Ausserleitner-Schanze potwierdziły, że Kobayashi jest głównym faworytem do triumfu w końcowej klasyfikacji niemiecko-austriackiego turnieju. Japończyk wysunął się na pozycję lidera w Innsbrucku i obecnie wydaje się prezentować najlepszą dyspozycję w całej stawce. W pierwszej serii treningowej w Bischofshofen poszybował na odległość 139 metrów z 12. belki. Jego główny rywal w walce o Złotego Orła Niemiec Andreas Wellinger z tego samego rozbiegu doleciał do 128. metra.

Kobayashi nie przystąpił już do drugiego treningu i tym razem najlepiej zaprezentował się Aigner. Reprezentant Austrii osiągnął 138 m z 14. belki. Jeszcze dalej poleciał w pierwszej próbie treningowej, gdy z nieco dłuższego rozbiegu uzyskał aż 143,5 m, zbliżając się do rekordu skoczni.

Po trzech konkursach w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni Kobayashi wyprzedza Wellingera o 4,8 pkt. Strata trzeciego Austriaka Jana Hoerla wynosi już 23,6 pkt. Z Polaków najwyżej jest Kamil Stoch (15. miejsce).

Kobayashi Złotego Orła zdobył w sezonach 2018/19 i 2021/22. Jeśli dokona tego trzeci raz, to dołączy do wąskiego grona. Co najmniej trzy wygrane w TCS ma pięciu zawodników. Rekordzistą jest Fin Janne Ahonen z pięcioma zwycięstwami. Trzy ma m.in. Stoch.

Po raz kolejny w trwającym TCS zwyżkującą dyspozycję pokazali reprezentanci Polski, którzy od początku sezonu bardzo zawodzili w Pucharze Świata. W pierwszym treningu Zniszczoł zaliczył 133,5 m, plasując się na 11. miejscu w stawce wszystkich uczestników. W czołowej trzydziestce znaleźli się również Stoch (18.), Kubacki (23.) i Żyła (28.).

W drugiej serii treningowej w Bischofshofen Biało-Czerwoni poprawili się, a najlepszy z nich Żyła zajął 8. lokatę po skoku na 134 m. Kubacki został sklasyfikowany na 12. pozycji, Stoch na 13., a Zniszczoł na 18. W najlepszej trzydziestce był również Paweł Wąsek (23.) i tylko Maciej Kot z polskiej kadry nie zdołał dołączyć do tego grona.