Eurosport
Daria Gładyr miała być prześladowana przez rówieśników w warszawskim liceum. To córka znanego siatkarza PlusLigi
📝
Akt. 20/12/2025, 20:47 GMT+1
Środowisko siatkarskie szybko zareagowało bezwarunkowym wsparciem dla 15-letniej Darii Gładyr. Jak podaje Przegląd Sportowy Onet, córka znanego ukraińskiego środkowego z polskim obywatelstwem miała doświadczać hejtu ze strony rówieśników.
PlusLiga. Rozgrzewka przed meczem Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel
Źródło wideo: Other Agency
Historię Darii Gładyr, córki Jurija, który od lat pracuje na status czołowego zawodnika PlusLigi i od 2013 roku ma polskie obywatelstwo, opisał Sebastian Parfjanowicz na łamacz Przeglądu Sportowego Onet.
Wydarzyła się ona w międzynarodowym liceum Towarzystwa Edukacyjnego Vizja, mieszczącym się w budynku przy ulicy Okopowej na warszawskiej Woli.
Obraźliwe wiadomości, które Daria otrzymywała od rówieśników od początku października w formie "głosówek", autorowi tekstu zaprezentowała matka, pani Marina.
Możemy z nich dowiedzieć się, że jej córka była obrażana w bardzo wulgarny sposób.
Jak opisuje sama Daria, wszystko zaczęło się od drobnego konfliktu z jedną z koleżanek. "O. (dziewczynka wymieniana jest wyłącznie inicjałem - red.) oszukała Darię, Daria jej to wypomniała" - czytamy w Przeglądzie Sportowym Onet.
Daria Gładyr usunięta z listy uczniów
Dalszy ciąg tej historii jest niemniej szokujący. Walczący o reakcję szkoły Gładyrowie zderzyli się ze ścianą. Osoby nękające córkę i w stronę pani Mariny wykrzykiwały obraźliwe słowa.
Jak czytamy w artykule Parfjanowicza, rodzice nastolatki wsparli się pomocą prawniczą, ale i ona na nic się zdała. 6 października doszło do spotkania rodziców i ich prawnika z dyrektorką szkoły Emilią Nagucką i prawnikiem szkoły. Atmosferę na nim Marina Gładyr określiła jako "napiętą".
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/12/20/image-34f5621b-9e88-4c57-ab0c-1c3c86b4f473-85-2560-1440.jpeg)
Jurij Gładyr jest obecnie siatkarzem Aluronu CMC Warty Zawiercie
Foto: Newspix
- Nie dostaliśmy żadnego wsparcia ani merytorycznej informacji na temat planowanych działań szkoły - twierdzi kobieta. Żali się też, że nie dotrzymała od szkoły kontaktu do rodziców prześladowców jej córki, by załatwić sprawę bezpośrednio.
W kolejnych dniach szkoła nie podjęła żadnych oficjalnych działań. Zaproponowała za to jedną wizytę u psychologa.
W reakcji na prośby o kolejne spotkanie Gładyrów, dyrektorka zawiadomiła policję. - Przekazała nam, że na tym jej rola się kończy, a poza tym jest już przecież lepiej, bo dzieci przestały Darię obrażać, a ona nie płacze na korytarzach - relacjonowała Marina Gładyr.
Umowa Gładyrów wypowiedziana
Jak czytamy dalej, w listopadzie Daria trafiła do grupy językowej wraz z osobami, które ją nękały, a nauczycielka miała tłumaczyć, że ona nic o hejcie w stosunku do nastolatki nie wie. - Natychmiast piszę do pani od hiszpańskiego z pytaniem, jak do tego mogło dojść. A ona odpowiada, że nic nie wiedziała o akcji z prześladowaniem, nikt jej nie przekazał. Rozumie pan? - opowiadała dalej mama Darii.
Stan psychiczny Darii miał stale się pogarszać, a kulminacja nastąpiła, gdy dowiedziała się, że musi opuścić szkołę. "Decyzją prezes zarządu TE Vizja Daria zostaje skreślona z listy uczniów, z terminem zapadalności wyznaczonym na 31 grudnia. Gładyrom - walczącym ze szkołą także finansowo - zostaje wypowiedziana umowa" - czytamy w Przeglądzie Sportowym Onet.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/05/19/image-f9f1625e-b94b-4789-84dc-31daa5bd3f7a-85-2560-1440.png)
Trener Aluron CMC Warta Zawiercie Michał Winiarski po finale Ligi Mistrzów siatkarzy
Źródło wideo: Eurosport
Przegląd Sportowy Onet zwrócił się prośbą o komentarz do dyrektor Naguckiej i prezes zarządu TE Vizja Marzeny Godlewskiej. Oto odpowiedź tej drugiej:
"Organ prowadzący szkołę oraz szkoła nie komentują indywidualnych sytuacji dotyczących uczniów, aby chronić ich dobro i prywatność. Możemy natomiast potwierdzić, że każde zgłoszenie dotyczące przemocy słownej lub hejtu traktujemy bardzo poważnie. Nasza szkoła działa zgodnie ze standardami bezpieczeństwa, reaguje na wszystkie sygnały i współpracuje z rodzicami oraz odpowiednimi specjalistami, aby zapewnić uczniom wsparcie i ochronę. Działamy m.in. w oparciu o statut i regulamin placówki, przyjęte Standardy Ochrony Małoletnich obowiązujące na podstawie ustawy z dnia 28 lipca 2023 r. ("Lex Kamilek") oraz wewnętrzne procedury bezpieczeństwa.
Oczywiście bardzo chętnie spotkamy się, by porozmawiać o naszych procedurach bezpieczeństwa, ale nie możemy udzielać żadnych informacji chronionych i wrażliwych na temat zdarzeń związanych z bezpieczeństwem małoletnich, które mogłyby prowadzić do ich identyfikacji i naruszać ich prawa. Jako instytucje działające na rzecz oświaty i wychowania mamy obowiązek chronić dobro dziecka i jego dane, nawet za wyraźną zgodą rodziców czy opiekunów prawnych nie możemy komentować żadnych prywatnych spraw uczniów".
Na wezwanie do zapłaty czesnego za dwa ostatnie miesiące Gładyrowie odpowiedzieli swoim "wezwaniem i potrąceniem za krzywdy psychiczne". Wycenili je na 100 tysięcy złotych.
W odpowiedzi szkoła domaga się zapłaty 500 tysięcy złotych, w tym za 100 tysięcy "podważenie renomy TE Vizja" i po 100 tysięcy za "naruszenie autorytetu i prawa do spokoju w miejscu pracy czterech osób". Gładyrowie deklarują, że części tych osób nigdy nie spotkały.
Eurosport.pl wysłał do liceum Towarzystwa Edukacyjnego Vizja zestaw 19 pytań dotyczących tej sprawy. Dotyczą one m.in. odpowiedzialności szkoły za reakcję na przemoc rówieśniczą (hejt i groźby) oraz legalności, rzetelności i etyki jej działań w sprawie uczennic. Zapytaliśmy również, czy liceum działało również zgodnie z prawem i własnymi wartościami, oraz czy placówka nie przeniosła odpowiedzialności z agresorów na osobę pokrzywdzoną.
Czekamy na odpowiedzi.
Duże wsparcie środowiska siatkarskiego
Publikacja o prześladowaniu Darii Gładyr odbiła się bardzo szerokim echem w polskim środowisku siatkarskim i nie tylko. I są to głosy wsparcia dla nastolatki.
"Idioci"- nie przebiera w słowach były rozgrywający reprezentacji Polski Fabian Drzyzga, komentując doniesienia. "Obrzydliwe" wtóruje mu obecny reprezentant Jakub Kochanowski, a artykuł Przeglądu Sportowego w mediach społecznościowych udostępnili choćby Tomasz Fornal, Bartosz Bednorz czy Damian Wojtaszek.
"Brak reakcji na negatywne zachowania je wzmacnia! To wiemy o lat z behawioryzmu! Mam nadzieję, że dziewczyna odzyska równowagę psychiczną i znajdzie wspierającą szkołę i środowisko, a agresorzy oraz szkoła poniosą odpowiednie konsekwencje" - stwierdziła z kolei była biathlonistka Weronika Nowakowska.
Jurij Gladyr przebywa teraz z Aluronem CMC Wartą na Klubowych Mistrzostwach Świata w Brazylii. W czwartek siatkarze z Zawiercia pokonali miejscowy zespół Praia Clube 3:0 (25:19, 25:9, 25:14) i awansowali do sobotniego półfinału.
źródło: Przegląd Sportowy Onet
(pqv)
Reklama
Reklama