Mistrzostwa świata siatkarek 2025. Magdalena Stysiak i Malwina Smarzek przed ćwierćfinałem z Włoszkami

Polskie siatkarki czeka najtrudniejszy sprawdzian na tegorocznych mistrzostwach świata w Tajlandii. O półfinał powalczą z Włoszkami, faworytkami całego turnieju. Jak Biało-Czerwone oceniają swoje szanse w tym spotkaniu? O której godzinie mecz ćwierćfinału?

Mecz Polska - Kenia na mistrzostwach świata siatkarek 2025 (foto: volleyballworld.com)

Źródło wideo: oficjalna strona www

- Nie pierwszy raz gramy z tą drużyną. To na pewno silny, charakterystyczny zespół - powiedziała o meczu z Włoszkami Magdalena Stysiak, jedna z liderek drużyny narodowej. 
- Grają dobrą siatkówkę, mają superrozgrywającą, która rozrzuca piłki z głową. Jeśli mają dobre przyjęcie, grają dużo środkiem. A jeśli nie mają przyjęcia, to piłka idzie na lewo, prawo. Do Paoli Egonu, liderki tego zespołu, w najważniejszym momencie idzie największa liczba piłek - przypomniała.

Biało-Czerwone mają plan

Polki jednak wiedzą, co trzeba zrobić, by się Włoszkom przeciwstawić. 
- Na pewno nie możemy pozwolić sobie na przestój. Trzeba odrzucić je od siatki zagrywką, żeby nie grały środkowymi - podkreśliła Stysiak. 
Przygotowanie do meczu jest istotne również pod kątem sfery mentalnej. 
- Jest tutaj dużo młodych zawodniczek, które tak naprawdę debiutują na mistrzostwach świata. Jest presja, ale widzę uśmiechy na twarzach i zabawę na treningach. Powiem tak: wszystko albo nic. To będzie taki mecz, że musimy się postawić, jeżeli chcemy grać dalej. Wiemy, z kim gramy, mamy respekt do przeciwnika, ale myślę, że gdy zagramy swoją siatkówkę, to możemy powalczyć - analizowała Stysiak.

"Przejąć kontrolę"

Swoimi przemyśleniami podzieliła się również Malwina Smarzek, jedna z najbardziej doświadczonych siatkarek reprezentacji
- Trener Stefano Lavarini powiedział, że jesteśmy zespołem reagującym. I tak rzeczywiście jest. Nieważne z kim gramy, najczęściej reagujemy na jakiś trudny moment i bardzo bym chciała, żeby udało nam się przejąć kontrolę nad jakimś setem i utrzymać przewagę. Abyśmy nie czekały tylko na to, co robią Włoszki, tylko właśnie przejęły kontrolę nad tym, co się dzieje - zaznaczyła Smarzek, podkreślając, że to rywalki z Półwyspu Apenińskiego będą faworytkami ćwierćfinału.
Środowy mecz Polek z Włoszkami w Bangkoku rozpocznie się o godz. 15.30 czasu polskiego. Wynik na żywo i relacja live w eurosport.pl. 
(ab/br)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama