Wielki mecz Polaków i wielki nieobecny. Trener potwierdził najgorsze

📝Eurosport

Akt. 15/09/2023, 10:43 GMT+2

To może być piękny dzień w historii polskiej siatkówki, ale bez udziału jednego z liderów reprezentacji. Bartosz Kurek nie zagra w sobotnim finale mistrzostw Europy z Włochami, co potwierdził trener Nikola Grbić.

Polacy w fazie grupowej mistrzostw Europy 2023 (PAP)

Problemy zdrowotne to w obecnym sezonie prawdziwa zmora Kurka. Biodro, plecy, kolano – zawsze coś było nie tak. Najgorsze zaczęło się na początku lipca w Lidze Narodów, gdzie wrócił na fazę finałową rozgrywek, ale ćwierćfinał okazał się jego ostatnim występem.

Sztab medyczny polskiej kadry wziął się do pracy, na mistrzostwa Europy próbował postawić go – dosłownie – na nogi. Wydawało się, że wszystko wraca na właściwe tory, bo Kurek pojechał do Macedonii Północnej, wystąpił w kilku meczach, ale przed ćwierćfinałem znowu się zaczęło.

- Wróciła kontuzja, która przeszkadzała mi w Lidze Narodów. Po mistrzostwach Europy trzeba będzie się tym lepiej i dłużej zająć – powiedział Kurek.

Liga Narodów siatkarzy

Koniec niesamowitej serii Polaków. Słoweńcy zdecydowanie lepsi w Antalyi

26/05/2024, 14:35

Bartosz Kurek

Foto: Getty Images

Trener potwierdził najgorsze

Szkoleniowiec Biało-Czerwonych Nicola Grbić potwierdził to, czego się obawiano. 35-latek nie wystąpi w finałowym starciu z Włochami.

- Zdarzyło się to podczas rozgrzewki przed ćwierćfinałem z Serbią, poczuł ból w tym samym miejscu. Nie wiemy, co się dzieje. Naszym zdaniem zrobiliśmy wszystko, co powinniśmy. Wiemy, że nie zagra w finale – podkreślił.

- Kiedy wrócimy do Polski, zrobimy rezonans pleców i kolana, by spróbować zlokalizować źródło problemu. Myśleliśmy, że biorą się one z nierównej siły w obu nogach, ale teraz jest taka sama, więc musi to być coś innego – wyjaśnił Grbić.

Oznacza to, że w sobotnim finale Łukasz Kaczmarek będzie jedynym atakującym. Co w tej sytuacji może zrobić trener? W grę wchodzi przesunięcie do ataku Aleksandra Śliwki, co w przeszłości już się zdarzało.

- To jedna z opcji, ale pamiętajmy, że Olek to jeden z najlepszych ofensywnych przyjmujących na świecie jak dotąd, więc też nie chciałbym go stracić na tej pozycji. Obyśmy nie musieli korzystać z wyjść awaryjnych – zaznaczył Grbić.

Finał mistrzostw Europy Polska – Włochy w sobotę o godzinie 21.00. Relacja na żywo w eurosport.pl.