Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

ZAKSA słania się na nogach, ale walczy. Heroiczna walka o brąz

Emil Riisberg

26/04/2014, 20:28 GMT+2

Złoto mieli na wyciągnięcie ręki, teraz rozpaczliwie walczą choćby o brąz. Po dwóch wyjazdowych porażkach 2:3 z Jastrzębskim Węglem siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle - również po pięciosetowym boju - wygrali trzeci mecz i przedłużyli rywalizację. Ale czy starczy im sił na kolejną batalię?

Foto: Eurosport

Droga z nieba do piekła jest niezwykle krótka. Przekonali się o tym siatkarze ZAKSY, który w półfinałowej rywalizacji z broniącą tytułu Resovią Rzeszów prowadziła 2:0 w meczach, 2:0 w kolejnym pojedynku i 16:12 w trzeciej jego partii. Aż trudno w to uwierzyć, ale kędzierzynianie przegrali to spotkanie. Podobnie jak dwa kolejne, dlatego dziś - zamiast bić się ze Skrą o złoto - heroicznie próbują wyrwać brąz.

Ostatkiem sił

Ale zadanie nie jest proste, bo podopieczni Sebastiana Świderskiego słaniają się już na nogach. W ostatnich trzech tygodniach rozegrali osiem spotkań, tocząc walkę w 38 (!) niezwykle wyrównanych setach.
W o wiele lepszej sytuacji są jastrzębianie, którzy - paradoksalnie - lepiej wyszli na szybkim biciu, jakie sprawiła im Skra. Bełchatowianie wygrali drugi półfinał w trzech meczach, tracąc w nich tylko jednego seta. Zresztą w walce w wielkim finale, radzą sobie równie swobodnie.
Pierwsze dwa mecze w Jastrzębiu gospodarze wygrali po tie-breaku. W sobotę również doszło do dogrywki. Tym razem lepsza okazała się ZAKSA, która wciąż musi sobie radzić bez kontuzjowanego Piotra Gacka i narzekającym na ból barku Michała Ruciaka.

Bociek show

Ciężar zdobywania punktów spoczął więc na Grzegorzu Boćku. Młody atakujący reprezentacji Polski zdobył 22 punkty i został MVP spotkania. Mierzący 208 cm zawodnik znalazł wsparcie w przyjmujących - Ruciaku (15 pkt) i Dicku Kooyu (16). Świetnie zagrał także Marcin Możdżonek (14). W zespole gości nie zawiódł Michał Łasko, autor 25 "oczek".
Czwarta odsłona rywalizacji w niedzielę o godzinie 18. Jeśli i ten mecz padnie łupem kędzierzynian, decydujące starcie odbędzie się w hali Jastrzębskiego Węgla.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:2
(22:25, 18:25, 28:26, 25:22, 15:12)
2:1 dla Jastrzębskiego Węgla
ZAKSA: Zagumny, Wiśniewski, Kooy, Bociek, Ruciak, Możdżonek, Lewis (libero) oraz Polański, Witczak, Pilarz i Ferens
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Van de Voorde, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Popiwczak, Malinowski, Filippov, Marechal i Bontje
Autor: koma / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama