Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Siatkówka: Krzysztof Ignaczak odchodzi z Resovii

Emil Riisberg

02/05/2016, 07:47 GMT+2

Grał w Rzeszowie 9 lat, w tym czasie zdobył z klubem trzy tytuły mistrza kraju. W nowym sezonie nie założy jednak koszulki Resovii. Jeden z najlepszych polskich siatkarzy - Krzysztof Ignaczak na swoim portalu społecznościowym podziękował kibicom i poinformował, że żegna się z drużyną.

Foto: Eurosport

W ostatnim tygodniu kwietnia zakończył się sezon 2015/16 siatkarskiej ekstraklasy. Asseco Resovia Rzeszów w finałowej rywalizacji przegrała z Zaksą Kędzierzyn-Koźle 0:3. Jak się właśnie okazało ostatni mecz między tymi drużynami w rzeszowskiej hali Podpromie był także ostatnim spotkaniem w Resovii dla byłego reprezentanta Polski.

"Czas zastanowić się co dalej?"

"26.04.2016 po raz ostatni założyłem z dumą "Pasiaka". Dzięki za 9 lat wspaniałych sportowych i nie tylko chwil dawaliście mi ogromne wsparcie mam nadzieje ze swoją grą odwdzięczyłem się Wam i nie zawiodłem Waszego zaufania Go Sovia! - napisał na swoim profilu na Instagramie Ignaczak. "Teraz czas zastanowić się co dalej?" - dodał. Na przypuszczenia kibiców dotyczące zakończenia kariery lub znalezienia nowego klubu nie odpowiadał. Wcześniej zamieścił też wpis "The end" opatrzony tekstem, że każdy koniec to nowy początek.

9 lat Igły

37-letni libero pracował w Rzeszowie 9 lat. W tym czasie zdobył z klubem 3 tytuły mistrza Polski oraz trzy wicemistrzostwa kraju. Wywalczył też srebrny medal Ligi Mistrzów. Ignaczak w wywiadach wiele razy mówił, iż mimo swego wieku ochota do gry mu nie mija. W Rzeszowie jednak decydują się na zmiany i klub nie zaproponował mu przedłużenia kończącej się w czerwcu umowy.
To już szósty zawodnik, który żegnał się z Resovią. Wcześniej klub potwierdził odejście Juliena Lyneela, Russella Holmesa, Nikołaja Penczewa, Dominika Witczaka oraz Bartosza Kurka. Ten ostatni przenosi się do Japonii.
Ignaczak karierę reprezentacyjną zakończył w 2014 roku po zdobyciu przez Polskę mistrzostwa świata.

Autor: ks / Źródło: sport.tvn.24.pl, Instagram
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama