Polska - USA: wynik i relacja - Liga Narodów siatkarek 2021

Siatkarki Stanów Zjednoczonych już wcześniej, jako pierwszy zespół, zapewniły sobie awans do turnieju finałowego. Wygrały dotychczasowe 13 spotkań i straciły zaledwie trzy sety. Trener Karch Kiraly nie zamierza jednak odpuszczać ostatnich spotkań rundy zasadniczej i przeciwko polskiej drużynie desygnował niemal najsilniejszy skład.

Polki potrafiły jednak postraszyć faworyzowane rywalki. W pierwszych dwóch setach zagrały bardzo dobrze, ale do pełni szczęścia zabrakło… zwycięstwa.

Polki zanotowały udany początek, odważnie grały w ataku, unikały niepotrzebnych błędów. Mocną zagrywką odrzuciły rywalki o siatki i prowadziły 4:1. Tę kilkupunktową przewagę utrzymywały niemal do samej końcówki, przeciwniczki zmniejszały dystans, ale potem znów Biało-Czerwone odskakiwały na bezpieczną różnicę.

Przy prowadzeniu Polski 24:23 Magdalena Stysiak przepchała sytuacyjną piłkę na stronę rywalek, ale wideoweryfikacja wychwyciła dotknięcie palcem siatki przez polską zawodniczką. Potem Biało-Czerwone miały jeszcze trzy setbole. Losy seta rozstrzygnęła Micha Hancock, która posłała dwa asy.

Druga partia miał dość podobny przebieg, tyle, że to liderki Ligi Narodów były częściej na prowadzeniu. Polki nie załamały się pechową porażką w pierwszej partii i starały się dotrzymywać kroku bardziej utytułowanemu przeciwnikowi.

W polskiej ekipie zawodziła Malwina Smarzek-Godek, ale podwójna zmiana i wejście Julii Nowickiej oraz Martyny Czyrniańskiej przyniosła korzyść. Przy prowadzeniu Stanów Zjednoczonych Nawrocki poprosił o czas i tłumaczył swoim siatkarkom, że losy tego seta można jeszcze odwrócić.

Niezawodna Stysiak po skutecznym kontrataku doprowadziła do wyrównania (23:23) i znów rozpoczęła się gra na przewagi. To Amerykanki miały kolejne setbole, ale dopiero piąta próba okazała się skuteczna – Martyna Łukasik nie przedarła się przez blok rywalek.

Biało-Czerwonym sił i woli walki wystarczyło na dwa sety. W kolejnym dominacja Stanów Zjednoczonych nie podlegała już dyskusji. Tylko do pierwszej przerwy technicznej Polki mogły liczyć na odwrócenie losów pojedynku (przegrywały 6:8), ale potem mecz stał się jednostronny. Trener Nawrocki niewiele już mógł wskórać, a wiara w polskiej reprezentacji gasła z każdą kolejną akcją.

Po 13 meczach Polki mają tylko cztery zwycięstwa na koncie i dziewięć porażek. W sobotę zmierzą się z Chinkami, w niedzielę na zakończenie rozgrywek z Rosją.

Polska - USA 0:3 (27:29, 27:29, 14:25)

Polska: Alagierska (7), Stysiak (17), Efimienko-Młotkowska (6), Łukasik (7), Smarzek (8), Wenerska (3), Stenzel (libero), Jagła (libero), Nowicka, Czyrniańska (3), Górecka

USA: Hancock (6), Dixon (6), Thompson (17), Bartsch-Hackley (17), Hill (13), Akinradewo (5), Wong-Orantes (libero)

Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl, PAP