Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Serbia w ćwierćfinale mistrzostw świata w siatkówce kobiet 2022: Joanna Wołosz zadowolona mimo porażki

Emil Riisberg

11/10/2022, 21:44 GMT+2

- Nigdy nie kończyłam kadrowego sezonu z taką pozytywną energią i poczuciem, że przez ten ostatni miesiąc fajnie się trenowało, grało i spędzało z dziewczynami czas - powiedziała po przegranym 2:3 meczu Polski z Serbią kapitan Biało-Czerwonych Joanna Wołosz. - To jest początek czegoś fajnego - dodała.

Joanna Wołosz

Foto: Eurosport

- Nie mamy sobie nic do zarzucenia, dałyśmy z siebie wszystko - stwierdziła po meczu Wołosz w rozmowie z TVP Sport. - Nie położyłyśmy się przed nimi, walczyłyśmy i byłyśmy bardzo blisko, żeby sprawić niespodziankę - dodała.
- Wydaje mi się, że w końcówce pokazały klasę i doświadczenie - powiedziała z uznaniem o rywalkach. - Ale i tak zrobiłyśmy dzisiaj coś niesamowitego - zapewniła.

Są powody do dumy

- To jeszcze do mnie nie dochodzi. Powinnam być smutna, ale nie jestem, bo zrobiłyśmy kawał dobrej roboty. Wydaje mi się, że to jest początek czegoś fajnego. Zagrałyśmy z wielką energią, choć w dziesiątym meczu jest jej już bardzo mało - stwierdziła.
- Poprzeczkę zawiesiłyśmy naprawdę wysoko i nie oddałyśmy tego bez walki. To rywalki martwiły się o to, co będzie. Widziałam ich miny w tie-breaku. Może nie strach, ale było widać, że ciśnienie jest u nich bardzo duże - zauważyła polska siatkarka.
Polki były zaledwie o dwie piłki od sprawienia wielkiej sensacji i wyeliminowania broniących mistrzowskiego tytułu Serbek. O ich przegranej w końcówce tie-breaka zadecydowały dwa niewielkie błędy.
- Szkoda, że tego nie wykorzystałyśmy, ale przegrać 2:3 z mistrzyniami świata, to nie jest wstyd. Mam nadzieję, że teraz to obronią, nie ma wyjścia - przyznała kapitan polskiej reprezentacji.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl; TVP Sport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama