Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Rosja: Kłopoty Rosjan - Puchar Świata siatkarzy 2019 - Siatkówka

Emil Riisberg

08/10/2019, 20:06 GMT+2

Siatkarska reprezentacja Rosji gra w kratkę podczas odbywających się w Japonii zawodów Pucharu Świata. - Sądzę, że naszym problemem jest duch drużyny. Musimy wychodzić na boisko i walczyć od początku - denerwował się rozgrywający Sbornej Siergiej Grankin. Mecz Polski z Rosją w środę o godz. 8.

Foto: Eurosport

Rosjanie do tej pory wygrali z Iranem i Egiptem po 3:1, a także nie bez kłopotów pokonali po tie-breaku Kanadę. Nieprzyjemne były dwie dotychczasowe porażki. Przegrana z Brazylią 0:3 nie była wielkim zaskoczeniem, ale wcześniejsza z Australią (2:3) znacznie bardziej niepokoi rosyjskich kibiców.

"Straciliśmy zagrywkę i rozegranie"

W pierwszym secie Rosjanie ugrali z Kangurami zaledwie 16 punktów. Mistrzom olimpijskim z Londynu taka gra nie przystoi.
- Moim zdaniem źle zagrywaliśmy i następnie mieliśmy problemy w bloku - analizował przyczyny sensacyjnej porażki Grankin.
- To jest wielki kłopot. Nie mogliśmy narzucić rywalowi swojego stylu, gdyż Australijczycy znakomicie przyjmowali. Oni byli doskonale ustawieni, w ataku zawsze doprowadzali do sytuacji jeden na jednego na skrzydłach. Uważam, że naszym problemem jest duch drużyny. Musimy wychodzić na boisko i walczyć, a nie czekać, aż zaczniemy prezentować swoją grę - grzmiał zawodnik złotej ekipy z igrzysk w 2012 roku.
Po tamtej porażce załamany był także fiński trener Rosjan Tuomas Sammelvuo.

- Mieliśmy poważne problemy. Straciliśmy bardzo istotne elementy, czyli zagrywkę i rozegranie. W kolejnym meczu wychodzimy na parkiet i nie prezentujemy tego, co potrafimy. Pojawiają się nerwy i proste błędy. To jest niemożliwe. To dla nas ważna lekcja - ocenił Sammelvuo.

Niewiele się zmieniło

W kolejnym meczu z Brazylią niewiele się jednak poprawiło. Rosjanie znów fatalnie zaczęli i ponownie zdobyli w pierwszym secie 16 "oczek". Kolejne partie Sborna przegrała już po walce do 22.
Po tym spotkaniu Sammelvuo mówił, że były szanse na wygranie drugiego i trzeciego seta, ale jego podopieczni ich nie wykorzystali.
- Nie możemy sobie pozwolić na porażki. Trzeba dokładnie przeanalizować nasz występ i przystąpić do kolejnej gry, którą chcemy wygrać - mówił Grankin.
Ostatnie zwycięstwo z Egiptem na pewno poprawiło nastroje w rosyjskiej ekipie. To jednak spotkanie z Polską może być dla niej kluczowe. Biało-Czerwoni plasują się obecnie na trzeciej pozycji z bilansem 4-1. Rosja jest piąta w stawce. Prowadzi Brazylia, która nie doznała jeszcze porażki. Drugie są Stany Zjednoczone, z czterema wygranymi na koncie.
Mecz Polska - Rosja zostanie rozegrany w Hiroszimie (początek godz. 8 polskiego czasu).
Autor: dasz\kwoj / Źródło: eurosport.pl, challengercup.volleyball.world, pzps.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama