Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Australia: Vital Heynen pod wrażeniem - Puchar Świata siatkarzy 2019 - Siatkówka

Emil Riisberg

11/10/2019, 10:49 GMT+2

Trener Polaków Vital Heynen był dumny z postawy swojej drużyny w meczu z Australią (3:0) rozgrywanego w ramach Pucharu Świata w Japonii. Belg po spotkaniu zachował się inaczej niż zwykle. - Dzisiaj nie powiedziałem nic. Tylko klaskałem, bo moi zawodnicy świetnie wykonali zadanie - zdradził Heynen.

Foto: Eurosport

Belgijski trener tradycyjnie już rotował składem i wyjściowa szóstka nie przypominała tej z poprzedniego dnia. W ataku tym razem postawił na Bartosza Kurka, który odpłacił się 13 punktami. Jego koledzy także zagrali bardzo dobrze.

"Tylko klaskałem"

W żadnym z trzech setów zwycięstwo Polaków nie było zagrożone, a belgijski szkoleniowiec oglądał grę swojej drużyny z nietypowym dla siebie spokojem. Nie musiał się stresować, bo rywale byli słabsi w każdym elemencie gry. Ostatnią partię Biało-Czerwoni wygrali do dziewięciu.
- Zawsze po meczu w dwóch zdaniach próbuję powiedzieć moim zawodnikom jak oceniam ich występ - zdradził Heynen. - Dzisiaj nie powiedziałem nic. Tylko klaskałem, bo moi zawodnicy świetnie wykonali zadanie. Jestem bardzo z nich zadowolony. Mam nadzieję, że ostatnie trzy spotkania będą wyglądać podobnie - stwierdził szkoleniowiec.
Niezwykle zadowoleni ze swojej postawy byli po piątkowym spotkaniu także reprezentanci Polski. Mówił o tym m.in. Michał Kubiak.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, ale najważniejsze, że od samego początku do końca potrafiliśmy utrzymać koncentrację. Nasz trener bardzo dobrze zarządza drużyną. Było wiele zmian i my cały czas utrzymywaliśmy wysoki poziom gry - ocenił kapitan reprezentacji Polski.

Starania na nic

W znacznie gorszych nastrojach byli rywale Biało-Czerwonych. Oni także chwalili formę ekipy Heynena i mówili o swojej bezradności w starciu z mistrzami świata.
- Polska zagrała bardzo dobry mecz, byli doskonale przygotowani, agresywni od pierwszej piłki i nie odpuścili nawet na minutę. Jeśli podejdziemy do tego poważnie, to z tego spotkania możemy dużo nauki wyciągnąć na przyszłość - analizował trener Australii Mark Lebedew.
- Jesteśmy rozczarowani wynikiem. Podeszliśmy do meczu z nadzieją, że będziemy mogli nawiązać walkę. Staraliśmy się rywalizować na podobnym poziomie, ale niestety to nam kompletnie nie wyszło - skwitował przyjmujący Kangurów Samuel Walker.

Teraz Brazylia

W niedzielę Biało-Czerwoni zagrają z Brazylią (godz. 8 czasu polskiego), w poniedziałek z Kanadą (godz. 5:30) i we wtorek z Iranem (godz. 5:30). Canarinhos zmierzą się jeszcze z Japonią i Włochami.
Niedzielne spotkanie może mieć kluczowe znaczenie dla końcowego wyniku Polaków w Pucharze Świata. Brazylijczycy obecnie prowadzą w tabeli z trzema punktami przewagi nad naszą reprezentacją, która jest druga. Chcąc ich wyprzedzić, należy wygrać bez straty seta. Do tego jak najwyższą różnicą punktową, gdyż to także będzie miało znaczenie.
Autor: dasz/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama