Mistrzostwa Europy kobiet w siatkówce 2021. Polska - Niemcy: wynik i relacja - grupa B

Na otwarcie rozgrywanego w Serbii, Bułgarii, Chorwacji i Rumunii turnieju Polki spotkały się z dobrze znanymi rywalkami. Na początku sierpnia obie reprezentacje rozegrały dwa spotkania towarzyskie w Szczyrku. Oba zakończyły się zwycięstwami gości 3:2. Faworytkami czwartkowego meczu również była ekipa Feliksa Koslowskiego.

Mecz bardzo dobrze rozpoczęły jednak podopieczne Jacka Nawrockiego, które szybko uzyskały kilkupunktowe prowadzenie (6:1). Niemki próbowały gonić wynik za sprawą swojej liderki Louisy Lippmann, ale Biało-Czerwone kontrolowały sytuację na boisku i pewnie broniły wypracowanej na początku partii zaliczki.

Groźnie zrobiło się w końcówce, kiedy przewaga Polek zmalała do zaledwie dwóch oczek, jednak seta ostatecznie skutecznym atakiem na 25:22 skończyła Magdalena Stysiak.

Druga odsłona rozpoczęła się od walki punkt za punkt. Nasza reprezentacja gorzej spisywała się w polu serwisowym, ale potrafiła wyprowadzać zabójcze kontry z piłek sytuacyjnych. W środkowej fazie partii rywalki złapały odpowiedni rytm gry i po raz pierwszy w meczu wyszły na minimalne prowadzenie. Niemki coraz skuteczniej prezentowały się w przyjęciu. W końcówce nie dały sobie wydrzeć zbudowanej przewagi i doprowadziły do remisu w setach, wygrywając tę odsłonę 25:23.

Polki rozpoczęły trzecią partię równie udanie co pierwszą. Dzięki dobrym zagrywkom Klaudii Alagierskiej od 2:3 doprowadziły do stanu 8:3. Przeciwniczki nie złożyły jednak broni i szybko wróciły do dobrej gry z drugiego seta. Drużynie Nawrockiego zaczęło brakować przede wszystkim skuteczności w ataku, coraz częściej myliła się pewna do tej pory Stysiak. Jednak Biało-Czerwone po raz kolejny popisały się serią sześciu punktów z rzędu, dzięki czemu chwilę później zrobiło się 18:15. W końcówce dyspozycja obu zespołów mocno falowała, jednak to nasze siatkarki wyszły z tej walki zwycięsko i po błędzie Niemek objęły prowadzenie w całym meczu, wygrywając seta 25:21.

Rywalki mocno weszły w czwartą partię, jednak Polki szybko otrząsnęły się z chwilowych problemów i kilka minut później było już 8:5 dla siatkarek Nawrockiego. W ataku coraz lepiej spisywała się Malwina Smarzek-Godek. Biało-Czerwone starały się kontrolować sytuację na boisku i długo utrzymywały trzy oczka przewagi. Niemek nie było już stać na ostatni zryw, a cały mecz skutecznym atakiem zakończyła Stysiak. 25:22 w czwartym secie i 3:1 w całym meczu dla Polek.

W drugim spotkaniu grupy B Biało-Czerwone zmierzą się w bułgarskim Płowdiwie z Greczynkami. Mecz w piątek o godzinie 19:30.

Autor: rozniat/łup / Źródło: eurosport.pl