Orlen Wisła Płock - Paris Saint-Germain: wynik meczu i relacja - Liga Mistrzów 2022/2023 - piłka ręczna

Po raz pierwszy w tym sezonie wicemistrzowie Polski zmierzyli się z PSG w 2. kolejce rozgrywek. W Paryżu płocczanie przegrali 33:37, ale pokazali się z dobrej strony. Do zwycięstwa mistrza Francji przyczynił się obrotowy reprezentacji Polski Kamil Syprzak, wychowanek płockiej drużyny, który rzucił 9 goli. Teraz również był jednym z najlepszych na boisku.

Szczypiorniści z Płocka na pewno nie byli faworytami w meczu z liderującym w tabeli grupy A PSG. Jednak musieli dać z siebie wszystko, bo zajmowali przedostanie miejsce w grupie i punkty były im potrzebne jak powietrze.

- Zagramy przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie. Chcemy wygrać, ale musimy pokazać najwyższy poziom - mówił przed spotkaniem trener Orlenu Xavi Sabate.

Wiślacy zaczęli konfrontację z animuszem. Jako pierwszy dla gospodarzy trafił po szybkiej akcji Dmitrij Żytnikow. Tym samym odpowiedział jednak Syprzak.

Mecz był bardzo wyrównany, a wynik przez dłuższy czas oscylował koło remisu. W 14. minucie mieliśmy 7:7. Nafciarze poszli za ciosem. Po kolejnych udanych akcjach oraz trafieniu Niko Mindegii miejscowi prowadzili najwyżej w spotkaniu 9:7.

Trener paryżan Raul Gonzalez wziął czas, a po nim goście zacieśnili obronę i zdobyli cztery bramki z rzędu. Trafiał m.in. Syprzak.

Od tego momentu rywale mieli inicjatywę, grali lepiej, ale płocczanie potrafili utrzymać się w grze. Do przerwy było tylko 15:14 dla przyjezdnych.

Po zmianie stron szczypiorniści PSG zagrali skutecznie w ataku i wyszli na największe dotąd prowadzenie 18:15. Trener Orlenu musiał poprosić o czas.

Mistrzowie Francji nadal grali spokojnie i z minuty na minutę zwiększali swoją przewagę. Płocczanie mieli jednak wyraźne problemy z kończeniem akcji, marnując nawet kilka stuprocentowych okazji. Nic dziwnego, że w 42. minucie gospodarze przegrywali 17:22.

Mimo niekorzystnego wyniku szczypiorniści Orlenu do końca walczyli bardzo ambitnie. Nie byli już jednak w stanie odrobić strat, nawet kiedy rywale grali w rezerwowym składzie.

O awans do baraży będzie płocczanom niezwykle trudno. W niedzielę swój mecz rozegrają zawodnicy Dinama Zagrzeb, którzy zmierzą się na wyjeździe z FC Porto. W przypadku wygranej Dinama ekipa z Płocka pożegna się z rozgrywkami.

Orlen Wisła: Jastrzębski, Biosca - Żytnikow 8, Piroch 3, Perez Arce 3, Lucin 2, Serdio 3, Susnja, Fazekas 2, Krajewski 1, Yasuhira 1, Dawydzik 1, Mihić 1, Mindegia 1, Daszek, Terzić.
PSG: Green - Syprzak 6, Keita 5, Kristopans 5, Sole 5, Steins 3, Prandi 3, N'Tanzi 2, Toft Hansen 1, Mathe 1, Gibelin 1, Balaguer, Grebille, L. Karabatić.

Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl