Liga Mistrzów 2024/25. Industria Kielce z dziką kartą

W maju, po trzynastu latach przerwy, na tron mistrza Polski wróciła Orlen Wisła Płock i to ona uzyskała automatyczną kwalifikację do fazy grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2024/25.

Oprócz Nafciarzy, pewnych gry w przyszłej edycji było osiem drużyn: Barca (obrońca trofeum), Aalborg (finalista), Paris Saint-Germain, SC Magdeburg, Fuechse Berlin, Telekom Veszprem, Kolstad Handball oraz Sporting.

O pozostałe siedem miejsc ubiegało się 12 klubów. W tym gronie była Industria Kielce. W piątek Komitet Wykonawczy EHF obradujący w Oslo poinformował, że oprócz wicemistrza Polski, przepustkę uzyskały: HC Zagreb, HBC Nantes, Pick Szeged, Eurofarm Pelister, Dinamo Bukareszt oraz duńska Fredericia Handboldklub.

Odrzucono natomiast kandydatury: Elverum, FC Porto, Tatrana Preszow, Bidasoi Irun i Kadetten Schaffhausen. Wszystkie te zespoły wystąpią w Lidze Europejskiej.

Losowanie dwóch ośmiozespołowych grup odbędzie się w przyszły czwartek 27 czerwca w Wiedniu. Pierwszą kolejkę rozgrywek zaplanowano na 11 1 12 września.

- Od kilkunastu sezonów nasz zespół występuje w Lidze Mistrzów i nie chcieliśmy tego przerywać. Teraz musieliśmy spełnić szczegółowo opisane kryteria. Mam nadzieję, że zajdziemy w rozgrywkach jak najdalej, bo apetyty po ostatnim sezonie są rozbudzone - ocenił wiceprezes kieleckiej drużyny Paweł Papaj.

Poprzedni sezon drużyna Talanta Dujszebajewa zakończyła na ćwierćfinale, przegrywając po rzutach karnych z Magdeburgiem. Z kolei ekipa Xaviera Sabate odpadła w 1/8 finału po porażkach z PSG.

(lukl/macz)