Turniej towarzyski. Polska - Szwecja 27:33

Polacy od 1 czerwca trenowali na zgrupowaniu we Władysławowie, a w środę wyjechali do Norwegii na turniej Gjensidige Cup. Z zawodników, którzy grali rok temu na igrzyskach w Rio de Janeiro zostali tylko Przemysław Krajewski, Michał Daszek i Kamil Syprzak oraz rezerwowy z tamtego okresu, Piotr Chrapkowski.

W czwartek oba zespoły zaprezentowały mocno odmłodzone składy, a w polskiej ekipie wystąpiło siedmiu debiutantów. Nowym kapitanem zespołu narodowego został bramkarz Adam Malcher, dla którego był to 50. występ w reprezentacyjnej karierze.

Spotkanie przez pierwsze 20 minut miało wyrównany przebieg. Na początku dużą skutecznością imponował Chrapkowski (cztery bramki na pięć rzutów). Jednak do przerwy Szwedzi zdołali uzyskać sześciobramkową przewagę.

Od początku drugiej połowy przewaga Skandynawów systematycznie rosła. W 42. minucie było już 23:14. Stało się jasne, że tego meczu już raczej nie wygramy.

W piątek czeka biało-czerwonych starcie z Islandią (16.30), natomiast w niedzielę o 18 zagrają z gospodarzami turnieju Norwegami. Tą imprezą Polacy przygotowują się do meczów eliminacji mistrzostw Europy z Serbią i Rumunią.

Polska: Mateusz Kornecki, Adam Malcher, Adam Morawski - Przemysław Krajewski 1, Szymon Sićko, Patryk Walczak 2, Antoni Łangowski 2, Paweł Genda, Wojciech Czuwara 2, Marek Szpera, Michał Potoczny 4, Arkadiusz Moryto 2, Michał Daszek 1, Adrian Kondratiuk 2, Ignacy Bąk, Michał Przybylski 4, Łukasz Rogulski 1, Piotr Chrapkowski 6.

Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl