Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Hiszpania: wynik meczu i relacja - mistrzostwa świata w piłce ręcznej Egipt 2021

Emil Riisberg

17/01/2021, 21:17 GMT+1

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej rozegrała bardzo dobre spotkanie przeciwko renomowanej Hiszpanii podczas mistrzostw świata w Egipcie. Po wyrównanym boju Biało-Czerwoni ostatecznie ulegli minimalnie najlepszej drużynie Europy 26:27.

Foto: Eurosport

­W pierwszej serii spotkań utytułowani Hiszpanie zaliczyli wpadkę i tylko zremisowali z Brazylią 29:29. Polacy byli liderami grupy B po piątkowej wygranej z Tunezją 30:28. Faworytem niedzielnej konfrontacji była jednak Hiszpania, która w dwóch ostatnich czempionatach Europy w 2018 i 2020 roku - stanęła na najwyższym stopniu podium.

Wyrównany bój

W składzie hiszpańskiego teamu znajdują się jedni z najlepszych szczypiornistów świata, w tym m.in. rozgrywający Łomży Vive Kielce - bracia Alex i Daniel Dujshebaev, Angel Fernandez czy doświadczony Raul Entrerrios.

Polacy nie przestraszyli się mocnych rywali i od początku mecz był bardzo wyrównany. Nasi szczypiorniści grali twardo w obronie i nie dawali przeciwnikom łatwych pozycji bramkowych. Po pięciu minutach i trafieniach Macieja Gębali oraz Arkadiusza Moryto (z karnego) był remis 2:2. Polacy nie odstawali od mistrzów Europy. Bramki Tomasza Gębali i Szymon Sićko dały kolejny remis 4:4.
W kolejnym fragmencie gry przeważali mistrzowie Europy. Kilka strat w ataku Polaków i skutecznych kontr Hiszpanów zaowocowało ich prowadzeniem 7:5.

Kapitalny Morawski

W polskiej bramce jak w ukropie uwijał się Adam Morawski, jeden z bohaterów naszej ekipy. Dzięki jego kolejnym kapitalnym paradom Biało-Czerwoni utrzymywali niewielki dystans do przeciwników. W końcu, po trafieniu Macieja Gębali Polacy ponownie doprowadzili do remisu, tym razem po 8. Walka toczyła się na całego, a Hiszpanie byli chyba nieco zdziwieni oporem, jaki postawili im piłkarze ręczni z orłem na piersi.
Przeciwnicy ostatecznie zwarli jednak szyki, wybronili kilka naszych akcji i po skutecznych wymianach piłki w ataku wyszli na prowadzenie 12:9. Do przerwy przegrywaliśmy 11:14.
picture

Foto: Eurosport

Bramka za bramkę

Drugą połowę dobrze otworzył dla Biało-Czerwonych Tomasz Gębala, który precyzyjnie przymierzył z dystansu. Trafiali też Hiszpanie, a przede wszystkim Daniel Dujshebaev. Świetnie spisujący się w całym meczu Morawski nie był w stanie powstrzymać każdej akcji rywali. W ekipie gości na słowa uznania zasługiwał też bramkarz Rodrigo Corral. Polacy długo nie mogli zniwelować trzy-czterobramkowej przewagi Hiszpanów.
Podopieczni Patryka Rombla nie poddawali się jednak ani na chwilę. Krok po kroku, akcja po akcji deptali przeciwnikom po piętach. Parady Morawskiego, a także kolejne gole Moryty (sześć w całym meczu), Macieja Majdzińskiego i Sićki pozwoliły na doprowadzenie do remisu 19:19 na 18 minut przed końcem. Kiedy w 43. minucie Majdziński ponownie trafił po składnej akcji, po raz pierwszy w meczu wyszliśmy na prowadzenie 20:19!
"Mamy ich!" - słychać było z polskiej ławki rezerwowych.
Od tego momentu mecz toczył się bramka za bramkę. Nikt nie odpuszczał, a reakcje po każdym trafieniu były niezwykle żywiołowe z obu stron. Dziesięć minut przed końcem meczu był remis 22:22. Kolejne dwa gole padły łupem Hiszpanów i trener Rombel wziął drugi czas.
Po nim Polacy przyspieszyli tempo. Obrony Morawskiego oraz bramki Sićki, Patryka Walczaka i Macieja Gębali doprowadziły do remisu 25:25 na trzy minuty przed końcem! Niestety, w ostatnich momentach spotkania więcej zimnej krwi zachowali utytułowani rywale. Na 40 sekund przed końcem przegrywaliśmy 26:27. Hiszpanie mieli jednak piłkę i dowieźli do końca to minimalne prowadzenie.
We wtorek Polacy na zakończenie rywalizacji w grupie B zmierzą się z Brazylią.

Awansują trzy drużyny

W MŚ po raz pierwszy występują 32 zespoły. Z każdej z ośmiu grup do drugiej rundy awansują po trzy drużyny. W ten sposób powstaną cztery grupy po sześć ekip, z których po dwie najlepsze zagrają w ćwierćfinale.

Finał zaplanowano na 31 stycznia w Kairze. Mecze odbywają się bez publiczności.
Polska - Hiszpania 26:27 (11:14)Polska: Adam Morawski, Piotr Wyszomirski - Michał Olejniczak 3, Maciej Gębala 3, Arkadiusz Moryto 5, Tomasz Gębala 2, Szymon Sićko 6, Patryk Walczak 1, Maciej Majdziński 3, Jan Czuwara 1, Michał Daszek, Piotr Przybylski 2, Piotr Chrapkowski, Maciej Pilitowski, Przemysław Krajewski, Dawid Dawydzik.
Hiszpania: Gonzalo Perez de Vargas, Rodrigo Corrales - Jorge Maqueda 1, Angel Fernandez 5, Raul Entrerrios 5, Alex Dujshebaev 2, Daniel Sarmiento, Ferran Sole 2, Adrian Figueras 2, Joan Canellas 1, Viran Morros, Aleix Gomez 2, Aitor Arino, Gedeon Guardiola, Ruben Marchan 2, Daniel Dujshebaev 5.
Autor: dasz/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama