Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej: Chorwacja - Macedonia 34:24

Dla obu ekip czwartkowy mecz był niezwykle ważny. Chorwaci w fazie wstępnej przegrali z Norwegią i awansowali mając na koncie tylko dwa punkty. Z kolei Macedończycy dostali się do dalszej fazy turnieju dzięki remisowi z Serbią. Więcej nie udało im się osiągnąć (ulegli m.in. Polsce 23:24) i dlatego mają zero punktów na koncie. Wiadomo było, że przegrywający konfrontację w Krakowie może zapomnieć o awansie do półfinału Euro.

Mecze sąsiadów z Bałkanów zawsze są bardzo prestiżowe. W Krakowie zdecydowanie lepiej zawody zaczęli Chorwaci. Dobrze bronili (między słupkami imponował Mirko Alilović), a w ataku skuteczni byli Marko Kopljar i Marino Marić. Po dziesięciu minutach ich ekipa prowadziła 7:1, a rywale byli bezradni. Z upływem czasu Macedończycy odnaleźli rytm w ataku, ale w obronie nie potrafili powstrzymać rozpędzonych przeciwników. Do przerwy Chorwacja prowadziła 17:13.

Drugą połowę znowu dużo lepiej rozpoczęli Chorwaci. Bez zarzutu spisywali się w defensywie. Całkowicie wyłączyli z gry największą gwiazdę Macedończyków Kirila Lazarova (nie zdobył gola), a po częstych przechwytach wyprowadzali szybkie kontry. W 40. minucie prowadzili 24:16 i do końca meczu kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie wygrali 34:24.

W drugim czwartkowym meczu grupy pierwszej Francja pokonała Białoruś 34:23. Polacy swój pierwszy mecz w drugiej fazie turnieju rozegrają w sobotę z Norwegami (godz. 20:30).

Najwięcej bramek dla Chorwacji: Ivan Slisković 6, Marino Marić 5, Manuel Strlek 5.Najwięcej bramek dla Macedonii: Dejan Manaskov 7, Filip Kuzmanovski 4.

Autor: dasz / Źródło: sport.tvn24.pl