Manolo Cadenas krytykuje przepis o grze w maseczkach - piłka ręczna
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
12/10/2020, 16:36 GMT+2
Kontrowersyjny pomysł w hiszpańskiej ekstraklasie piłki ręcznej. W spotkaniu między Abanca Ademar Leon i Liberbank Sinfin Santander szczypiorniści obu zespołów ze względów bezpieczeństwa musieli grać w maseczkach na twarzy. - To absurd - ocenił znany z pracy w Orlen Wiśle Płock trener gospodarzy Manolo Cadenas.
Foto: Eurosport
Obowiązek zasłaniania ust i nosa w trakcie zawodów sportowych to jedno z wprowadzonych w regionie Kastylii i Leon obostrzeń wynikających z walki z pandemią COVID-19.
Zdjęcia z niedzielnego meczu wskazywały, że zawodnikom często maseczki spadały z nosa czy zsuwały się pod brodę. W komentarzach hiszpańskich mediów dominuje jednak ocena, że ogólnie gracze dobrze radzili sobie z tym przepisem.
Zdjęcia z niedzielnego meczu wskazywały, że zawodnikom często maseczki spadały z nosa czy zsuwały się pod brodę. W komentarzach hiszpańskich mediów dominuje jednak ocena, że ogólnie gracze dobrze radzili sobie z tym przepisem.
Trenerzy krytykują
Mimo to trener Cadenas, który w Płocku pracował w latach 2013-16, nie ma wątpliwości, że pomysł jest nietrafiony. - Ten przepis to absurd - grzmiał znany szkoleniowiec.
Wtórował mu trener rywali.
- To jakiś surrealizm - ocenił Victor Montesinos. Najpierw zawodnicy przechodzą testy, by być pewnym, że są zdrowi. Później każe im się grać w maseczkach, mimo że przez 60 minut walczą zażarcie na boisku i mają bezpośredni kontakt. Jestem pewny, że gdyby miało dojść do zakażenia, to maseczki w niczym nie pomogą - ocenił szkoleniowiec.
Wtórował mu trener rywali.
- To jakiś surrealizm - ocenił Victor Montesinos. Najpierw zawodnicy przechodzą testy, by być pewnym, że są zdrowi. Później każe im się grać w maseczkach, mimo że przez 60 minut walczą zażarcie na boisku i mają bezpośredni kontakt. Jestem pewny, że gdyby miało dojść do zakażenia, to maseczki w niczym nie pomogą - ocenił szkoleniowiec.
Autor: dasz/po / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama