Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

FC Porto - Łomża Vive Kielce: transmisja online, gdzie oglądać, godzina meczu - Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych

Emil Riisberg

29/10/2020, 08:35 GMT+1

W czwartek wieczorem piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce zmierzą się z FC Porto w 6. kolejce Ligi Mistrzów. - We własnej hali to nasz rywal będzie faworytem - przestrzega trener kielczan Tałant Dujszebajew. Transmisja w czwartek o godz. 20:30 w Eurosporcie 1 i w Eurosport Playerze.

Łomża Vive Kielce

Foto: Eurosport

Kielczanie przed meczem z mistrzem Portugalii są w doskonałych nastrojach. W poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów pokonali we własnej hali faworyzowane Paris Saint-Germain 35:33. 13 bramek w tym spotkaniu zdobył Chorwat Igor Karacić. Siedem trafień dorzucił Alex Dujszebajew, który w tym spotkaniu miał aż 11 asyst.
- To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo, które mocno nas podbudowało na przyszłość. Jesteśmy teraz w bardzo dobrej formie i musimy to wykorzystać. Ale o wygranej nad PSG już zapomnieliśmy, bo teraz czeka nas bardzo trudne spotkanie w Portugalii – podkreślił starszy syn trenera Łomży Vive, który komplementował najbliższego rywala.

Mocne strony rywala

- Zespół z Porto to bardzo groźna drużyna. Mają jedną z najtwardszych obron w Lidze Mistrzów. Musimy wystrzegać się błędów w ataku, bo gospodarze będą to bezlitośnie wykorzystywać - powiedział Alex Dujshebaev.
- Ten zespół przed dwoma laty grał w finale Pucharu EHF przeciwko THW Kiel. Znamy ich siłę. Trener Magnus Anderson wykonuje super pracę. FC Porto stanowi bazę reprezentacji Portugalii, która na ostatnich mistrzostwach Europy zajęła szóste miejsce. To ich siła. Trzeba ich szanować - dodał Tałant Dujszebajew.
Obie drużyny spotkały się także w poprzednim sezonie. Kielczanie przegrali na wyjeździe 30:33, ale u siebie pokonali zespół z Półwyspu Iberyjskiego 30:25.
- W zespole pozostali wszyscy najlepsi zawodnicy, oprócz Alexisa Borgesa Hernandeza. Przyszedł macedoński bramkarz Nikola Mitrevski. Bardzo dobre ruchy kadrowe sprawiły, że jest to bardzo mocna drużyna, która jest groźna dla każdego rywala - nie ukrywał trener Łomży Vive.

Koronawirus nie będzie przeszkodą

Przed meczem z Porto rozgrywający kieleckiej drużyny Michał Olejniczak miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Reprezentant Polski nie miał jednak w ostatnich dniach kontaktu z drużyną. Pozostali zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego są zdrowi i polecieli do Porto.
- Po meczu z Mieszkowem trener reprezentacji Polski poprosił o konsultację medyczną zawodnika w Poznaniu. Zgodziliśmy się. Michał od poprzedniego piątku nie miał z nami kontaktu. Musimy go pochwalić, bo od razu zasygnalizował nam, że czuje się gorzej. Odseparowaliśmy go i zrobiliśmy test. Na szczęście czuje się już lepiej. Mamy nadzieję, że za parę dni wszystko minie – wyjaśnił trener kieleckiej drużyny.

Kielczanie pewni siebie

Przed czwartkowym spotkaniem kieleccy zawodnicy mają świadomość, że w Porto czeka ich ciężka przeprawa, ale jadą do Portugalii z myślą o zwycięstwie.
- Takie mecze musimy wygrywać. Każda porażka komplikuje sytuację w grupie i sprawia, że później tych straconych punktów może zabraknąć - zaznaczył Alex Dujshebaev.
- To rywale z racji tego, że grają we własnej hali są faworytem tego meczu. Jednak w hali nie będzie kibiców, więc szanse obu drużyn trochę się wyrównują - dodał szkoleniowiec mistrza Polski.
Po pięciu kolejkach kielczanie z czterema zwycięstwami i ośmioma punktami są liderem grupy A. Ich najbliżsi rywale mają trzy punkty mniej i zajmują czwarte miejsce.
Początek transmisji z meczu FC Porto - Łomża Vive Kielce w czwartek o godz. 20:35 w Eurosporcie 1 i w Eurosport Playerze.
Autor: macz/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama