Wisła Płock - Cracovia. Michał Probierz nie chciał odpowiadać na pytania o Radosława Sobolewskiego - PKO Ekstraklasa

Konflikt pomiędzy Probierzem i Sobolewskim zaczął się w 2012 roku, gdy ten pierwszy był szkoleniowcem Wisły Kraków, a drugi, będąc jeszcze piłkarzem, jego podopiecznym. Jesienią 2017, gdy Sobolewski prowadził Białą Gwiazdę przeciwko Pasom, demonstracyjnie nie podał ręki Probierzowi. Wcześniej obydwaj nie szczędzili pod swoim adresem kąśliwych uwag.

Tym razem Probierz nie bawił się w złośliwości. Przed piątkową konferencją prasową zaznaczono, że trener Cracovii nie będzie odpowiadał na pytania o Sobolewskiego.

Probierz od razu przeszedł do oceny najbliższego rywala. - Grają solidnie i mają w swoich szeregach Dominika Furmana, który potrafi precyzyjnie dośrodkować ze stałych fragmentów - podkreślił.

Wszyscy zawodnicy Pasów, poza kontuzjowanymi od dłuższego czasu Nikiem Datkovicem i Danielem Pikiem, są do dyspozycji, w tym zdrowy już środkowy obrońca Ołeksij Dytiatjew. Ukrainiec nie może jednak liczyć na powrót do podstawowego składu.

- Parę stoperów będą tworzyć Michał Helik i David Jablonsky, bo w ostatnich meczach spisywali się dobrze. Aleks o tym wie i musi czekać na swoją szansę. Tak to czasem bywa, na kontuzji jednego zawodnika korzysta inny - wyjaśnił Probierz, dodając że w porównaniu z ostatnim, wygranym 1:0 spotkaniu z Lechią Gdańsk, zastanawia się nad dwoma zmianami w składzie.

Cracovia zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 26 punktów. Tyle samo ma lider - Legia Warszawa. Z kolei Wisła Płock ma o jeden punkt mniej i jest piąta. Wynik niedzielnego mecz będzie miał więc kluczowe znaczenie w walce o fotel lidera.

- Dla mnie liczy się tabela po ostatniej kolejce, ale zawsze mobilizuję piłkarzy, aby walczyli o najwyższe cele - skwitował Probierz.

Autor: kz / Źródło: eurosport.pl, PAP