Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Szymon Marciniak podjął decyzję o swojej przyszłości. "Czas teraz na przygotowania"

Eurosport
📝Eurosport

19/06/2023, 08:36 GMT+2

Szymon Marciniak skomentował medialne doniesienia o przeprowadzce do Arabii Saudyjskiej i pracy w tamtejszej lidze. - Zapadła decyzja. Na pewno zostajemy w kraju jeszcze dwa lata, a może trzy - już definitywnie - powiedział sędzia piłkarski, który w niedzielę poprowadził mecz podlaskiej A-klasy KS Turośnianka - GKS Rutki.

Szymon Marciniak sędziował mecz podlaskiej A-klasy

42-letni Marciniak jeszcze kilka dni temu sędziował w Stambule finał Ligi Mistrzów. Po powrocie do kraju wcale nie zakończył sezonu. Niespodziewanie wybrał się do Bełchatowa, gdzie gwizdał w meczu czwartej ligi miejscowego GKS-u z Sokołem Aleksandrów Łódzki.

Marciniak gwizdał w podlaskiej A-klasie

W niedzielę zaś był arbitrem spotkania podlaskiej A-klasy (siódmy poziom rozgrywkowy w Polsce) KS Turośnianka - GKS Rutki. Marciniak skorzystał z zaproszenia gospodarzy, którzy po meczu, przegranym 2:3, świętowali awans do wyższej ligi.
- Nie można tego porównać z finałem Ligi Mistrzów. Tu jesteśmy dla zabawy. Oczywiście chłopaki muszą grać, my musimy dobrze sędziować. Wiadomo, że w Lidze Mistrzów gra się o ogromne pieniądze, presja i oczekiwania są inne. Tu z kolei nie ma kalkulowania, gry na czas, oszukiwania. Ludzie grają, bo kochają piłkę. To jest pasja. Czasami fajna jest taka odmiana, żeby przyjechać i popatrzeć na prawdziwą, szczerą piłkę - powiedział Marciniak w rozmowie z TVN24.
picture

Szymon Marciniak był sędzią ostatniego finału LM

Foto: Getty Images

Marciniak o swojej sędziowskiej przyszłości

Sędzia z Płocka odniósł się także do swojej przyszłości zawodowej. Ostatnio pojawiły się doniesienia o lukratywnej ofercie z Arabii Saudyjskiej i pracy wyłącznie w tamtejszej lidze.
- Wczoraj zapadła decyzja. Na pewno zostajemy w kraju jeszcze dwa lata, a może trzy - już definitywnie. Czas teraz na przygotowania, też chciałem pojechać na urlop z luźną głową - oświadczył Marciniak, cytowany przez Polskie Radio Białystok.
- Widzimy, jakie głupoty piszą czasami w mediach. Już mnie sprzedają to tu, to tam, a nikt mnie nie pytał o zdanie. Więc wczoraj, tak paradoksalnie podjąłem decyzję - zostajemy w kraju. Za rok są mistrzostwa Europy, jest olimpiada, za dwa lata klubowe mistrzostwa świata, a za trzy kolejne mistrzostwa świata w USA, Meksyku i Kanadzie. Będzie co robić - dodał arbiter, który poprowadził finał ubiegłorocznego mundialu.
(kz/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama