Roma pokonała Lazio w derbach Rzymu. Aktualna tabela i terminarz 31. kolejki Serie A

Pierwsze derbowe spotkanie tych ekip w obecnym sezonie zakończyło się wynikiem bezbramkowym. Rzymianie zmierzyli się ze sobą również w bieżącej edycji Pucharu Włoch i w ćwierćfinale Lazio triumfowało 1:0. Taki sam rezultat na korzyść Biancocelestich padł też w obu ligowych starciach poprzednich rozgrywek. Presja ze strony kibiców Romy była więc wyjątkowo silna przed sobotnim meczem, ale gospodarze tym razem stanęli wreszcie na wysokości zadania.

Giallorossi nadal nie składają broni w walce o miejsce w czołowej czwórce premiowane grą w następnej edycji Ligi Mistrzów. Obecnie zajmują piątą pozycję w tabeli, ale w poprzedniej kolejce oddalili się od celu, tylko remisując z Lecce 0:0. Natomiast plasujące się o dwie lokaty niżej Lazio przystąpiło do derbowego starcia podbudowane zwycięstwem nad Juventusem.

Historia poprzednich spotkań tym razem nie znalazła jednak potwierdzenia na murawie Stadio Olimpico. Piłkarze Lazio w pierwszej części meczu nie oddali choćby jednego celnego strzału na bramkę rywali. Najlepszej okazji na gola dla gości w tej odsłonie nie wykorzystał Ciro Immobile.

Drużyna Romy również nie stwarzała wielkiego zagrożenia pod bramką przeciwników, dokładając kolejne minuty do swojej przedłużającej się serii bez gola przeciwko Lazio. Wszystko zmienił jednak rzut rożny dla gospodarzy kilka minut przed przerwą. Paulo Dybala popisał się świetnym dośrodkowaniem w pole karne, a Gianluca Mancini wykorzystał złe ustawienie obrońców, którzy pozostawili go bez krycia i głową wpakował piłkę do siatki.

Trener Igor Tudor próbował odmienić losy spotkania aż trzema zmianami przed rozpoczęciem drugiej połowy. Jednak wprowadzeni przez niego zawodnicy nie byli dużo bliżej powodzenia niż ich poprzednicy. Valentin Castellanos wprawdzie przełamał niemoc gości, oddając wreszcie pierwszy celny strzał w 57. minucie gry, lecz swoją próbą nie mógł zaskoczyć bramkarza.

Z kolei gospodarze po zmianie stron nie zamierzali podkręcać tempa w ofensywie i skupili się przede wszystkim na obronie korzystnego wyniku. Doprowadziło to do bardzo nerwowej końcówki, ale Roma ostatecznie wybroniła się przed wyrównaniem i zbliżyła w tabeli do czwartej Bolonii na dystans dwóch punktów.

Nicola Zalewski tym razem nie dostał szansy gry od szkoleniowca i przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.

Bramka: Gianluca Mancini (42.)