Witamy z relacji tekstowej z meczu Udinese - Juventus!

Zółtko dokładnie dla Basty.

Zółta kartka dla jednego z zawodników Udinese, wolny z lewej strony z ostrego kąta, po którym w szczęśliwy sposób interweniował golkiper gospodarzy.

Juventus w posiadaniu inicjatywy już przez dłuższy czas, lecz Udinese pokazuje, dlaczego stracili tylko 9 goli w tym sezonie.

Vidal z dystansu, ale dobrze ustawiony był Handanović.

Na razie dwa najgroźniejsze strzały Juve były autorstwa Marchisio.

Marchisio!!! Poczarował przed szesnastką, po czym oddał strzał z pozycji stojącej. Minimalnie obok słupka.

Matri dostał futbolówkę od Estigaribii w biegu i stanowiłby zagrożenie pod bramką, ale za daleko wypuścił sobie "chleb".

Di Natale wrzucił na wolne pole do Ferronetiego, ale aż 4 piłkarzy gospodarzy złapanych na ofsajdzie. To już chyba 3 lub 4 pozycja spalona Udine.

Dwie wrzutki Juventusu, za peiwrszym razem Vidal zaatakował nakładką, za drugim Estigarribia nie sięgnął piłki.

Lichsteiner zablokowany przez jednego z defensorów jakieś 6-7 metrów od bramki.

Juventus przy okazji w jest jedynym klubem w Europie w najwyższej klasie rozgrywkowej, który nie przegrał meczu - czy dzisiaj Udinese to zmieni?

Di Natale na minimalnym spalonym.

Lichsteiner dośrodkował w pole karne. Na raty wyjaśnili obrońcy gospodarzy.

Oglądając to spotkanie, dochodzę do wniosku, że akurat realizacji meczów to Włosi mogliby się od nas uczyć ;)

Kontra Udinese, centra Isli - za mocna jednak, by w jakikolwiek sposób zagrozić bramce Buffona.

Madrit: Tak tak, źle popatrzyłem :)

Pepe wszedł między dwóch obrońców, ale został wzięty w przysłowiową "kanapkę".

Przypomnieć trzeba także, że Juventus nie przegrał jeszcze meczu w tym sezonie.

Korzystając z małej prywaty pozdrawiam Tomasza K., który właśnie czyta tą tekstówkę :P

Matri! Zablokowany strzał w ostatniej chwili przez Ferronetiego

Di Natale znalazł się się na spalonym. Ładne podanie od Pinziego przed bramkę - minimalnie za późne.