I już jesteśmy w Neapolu! Wita po raz drugi Kali. Co przed nami? Mecz Napoli - Fiorentina. W bramce gości stanie oczywiście Artur Boruc, który dziś będzie musiał sobie radzić z niezwykle groźnym Edinsonem Cavanim. Kto będzie górą?

Pora na FOTO-zagadkę. Akurat trafił się zawodnik, który grał i tu, i tu. Jak nazywa się ten jegomość w środku?

SANTANA!!! Ajjjj, jak on tego nie trafił??? Idealną piłkę dostał z lewego skrzydła od Pasquale! Wystarczyło tylko dostawić nogę. Tak się jednak nie stało...

Grava opuszcza boisko na noszach. Dokładnie to został zwieziony z niego meleksem. W jego miejsce pojawia się zapowiadany Aronica.

Już do zmiany przygotowany jest Aronica.

Poważny uraz Gravy! Zawodnik gości spadł mu na kolano. To może być zerwanie więzadeł! Oby nie! Ale na razie nie wygląda to zbyt ciekawie. Zawodnik Napoli zwija się z bólu!

Coraz groźniejsze ataki gości! Napoli jakoś tak bez błysku na razie.

Eder 123: "Czy bedzie tekstowka recznej i jak tak to kto poprowadzi??" - skoro była wczoraj, to raczej nie zrobimy wyjątku na mecz z Argentyną. A poprowadzę ją osobiście.

DONADEL!!! Składna akcja na prawej stronie. Centrował mocno Santana, ale Donadel nie przyłożył dobrze stopy do piłki. Puuuudło.

Dossena przedzierał się lewą stroną pola karnego. Jego podanie do środka padło jednak łupem Boruca.

Dużo, bardzo dużo boiskowej walki. Szkoda, że składnych akcji tyle nie ma. Poczekajmy jednak, może w końcu się rozkręci.

Dominik009: "Będzie jutro relacja z meczu Tottenham - UNITED ???" - też będzie.

Goście na razie dość skutecznie grają w defensywie. Poza tym jednym strzałem Cavaniego, Boruc nie musiał się martwić o ewentualne wyciąganie piłki z siaty.

Mate13: "siemka Kali ;) wiem juz od Twojego kolegi STOLARA ze jutro bedzie relacja z meczu FC KOLN. a czy bedzie relacja z derbów LIVERPOOLU??:D" - takiego meczu nie moglibyśmy przegapić! Z tego co tu podglądam na rozpisce, relację ogarnie Stinger.

BORUC! Na wszelki wypadek chronił krótszego słupka Polak! Cavani zagrywał jednak piłkę już zza linii końcowej.

CAVANI PO RAZ PIERWSZY! Tym razem jeszcze strzelił ponad bramką! Urugwajczyk ładnie urwał się obrońcy i huknął ze swojej słabszej, lewej nogi. Boruc nie musiał interweniować.

I POSZLI!

Drużyny już na murawie. Zaraz zaczynamy!