Piłkarska niedziela się rozkręca. Witamy ze światowej stolicy mody, a na tekstówkę z pojedynku AC Milan - Udinese Calcio zaprasza Stinger.

Druga połowa zaczyna się od ataków Milanu - gospodarze koronkowo kończyli akcję w polu karnym, ale ostatecznie uderzenie Pato zablokowane i będzie rzut rożny.

Może teraz będzie widać lepiej i uda się zagadkę rozwikłać. I nie jest to Marek Koźmiński, jak również Abel Balbo czy Ricardo Gallego. Dodam, że piłkarz kilka lat temu skończył karierę i jest obecnie trenerem.

ZACZYNAMY 2. POŁOWĘ!

Wracamy na San Siro, ale zaczynamy od wieści z Florencji - a tam goście z Brescii prowadzą już 2:0. Wynik w doliczonym czasie 1. połowy podwyższył Nicolas Cordova.

Qba22 - to nie jest Gaetano D'Agostino. Mariusz - to był bardzo znany piłkarz w latach 90-tych, grał jeszcze z powodzeniem w późniejszych latach. Poczekam więc z tą podpowiedzią.

Zagadka z historii Udinese - kim jest piłkarz widoczny na zdjęciu? Dajcie znać, czy dobrze wgrywa wam się to zdjęcie, bo jakoś nie jestem w 100% pewien, czy wszystko jest ok.

Ciekawostka z innych boisk - na ośmiu stadionach toczą się mecze w tym czasie i gol Milanu to pierwsza bramka zdobyta przez gospodarzy. A tymczasem goście strzelili już ich sześć, w tym jedna w wykonaniu graczy Brescii, dzięki której wciąż prowadzą we Florencji.

Chwilę później sędzia kończy 1. część meczu, na San Siro wrócimy za kwadrans.

Nie zasłużył na tego gola zespół Milanu, ale tak to bywa w piłce - zupełnie pogubiła się defensywa gości i po płaskim dośrodkowaniu wzdłuż bramki w wykonaniu Ibrahimovicia piłka trafia pod nogi Pato, który z najbliższej odległości skierował ją do bramki Handanovicia.

GOOOOOOOOL!!!! PATO!!! 1:1!!!!!

Zagramy o minutę dłużej.

CO TERAZ ZROBIŁ IBRA! Źle obliczył lot piłki Benatia i ta spadła na nogę Szweda... który jednak poślizgnął się, gdy zaczynał zbierać się do strzału.

Błąd popełnia Pato, który nie zagrał wychodzącego mu na obieg Antoniniemu i w konsekwencji stracił piłkę, dzięki czemu goście mogli wyjść z kontratakiem. Przerywa go jednak faulem Bonera na Sanchezie, za co włoski obrońca otrzymał żółty kartonik.

IBRAHIMOVIĆ POTĘŻNIE! Ale piłka trafia w mur, a w wyniku przyjętego uderzenia na nmurawę osunął się Kolumbijczyk Cristian Zapata i sędzia Paolo Valeri przerwał grę.

Żółta kartka dla Inlera, który tuż przed linią pola karnego z bodiczka potraktował mijającego go Pato. Dobra szansa na strzał dla gospodarzy.

sommerek111 - nie do końca chodziło mi o pierwszy skład (gdy nie ma kontuzji i zawieszeń), bardziej o kadrę meczową na razie.

Gol także we Florencji i także tam mamy niespodziankę - w 30. minucie Artura Boruca pokonał Alessandro Diamanti.

Goście na tę bramkę zdecydowanie zasłużyli - z dystansu uderzył Inler, piłka trafiła w słupek, a najsprytniejszy okazał się Di Natale, który dobił piłkę do pustej bramki uderzając ją praktycznie wślizgiem. A jak pokazały powtórki - nie był na spalonym, czego domagali się gospodarze.

GOOOOOOOOOOL!!!! DI NATALE!!!!!!!!!! 0:1!!!!!!!!!!!!!

Wracamy na boisku, a tam kolejna niezła szansa dla gości - po dośrodkowaniu z lewej strony do strzału głową doszedł Kolumbijczyk Zapata, uderzył jednak niecelnie.

"Ibra" także w ostatnich dniach dał o sobie znać, tym razem starł się z irlandzkim szkoleniowcem (a kiedyś świetnym środkowym obrońcą) Davidem O"Learym, który prowadzi zespół z Bliskiego Wschodu, z którym Milan grał towarzyskie spotkanie.