Skandaliczne zachowanie Jose Mourinho. Na horyzoncie surowa kara - Puchar Turcji

Lata lecą, a Jose Mourinho się nie zmienia. Znany trener wywołał skandal podczas derbów Stambułu w ćwierćfinale Pucharu Turcji pomiędzy jego Fenerbahce a Galatasaray. Według tamtejszych mediów Portugalczyk za swoje zachowanie może ponieść bardzo surową karę.

Mourinho przysnął na konferencji. "Jestem na to zbyt zmęczony"

Źródło wideo: SNTV

Do zdarzenia doszło w środę. Tuż po spotkaniu wygranym przez Galatasaray 2:1 Mourinho wdał się w sprzeczkę z trenerem gości Okanem Burukiem.

W pewnym momencie złapał go za nos, a opiekun rywali teatralnie upadł na murawę. Sędzia błyskawicznie ukarał Portugalczyka czerwoną kartką, przez co ten nie mógł wziąć udziału w pomeczowej konferencji prasowej.

Primera Division

Ekspert o przyszłości Lewandowskiego. "Nie ma na to żadnych szans"

24/11/2025, 20:27

90 dni bez mourinho?

Szkoleniowcowi Fenerbahce grożą teraz kolejne sankcje, o czym pisze m.in. portal hurriyet.com.tr, powołując się na regulamin dyscyplinarny Tureckiego Związku Piłki Nożnej.

Zachowanie Mourinho ma zostać poddane ocenie przez specjalną komisję. Jeśli zostanie uznane jedynie jako "niesportowe", trener może być zawieszony na jeden, dwa lub trzy mecze.

Znacznie gorzej będzie wyglądała sytuacja, gdyby 62-latek został oskarżony o napaść.

"Kara może wynieść wtedy od pięciu do nawet dziesięciu spotkań zawieszenia lub od 45 do 90 dni" - napisali dziennikarze. To oznacza, że "The Special One" może nie wrócić na ławkę w kończącym się na początku czerwca sezonie tureckich rozgrywek.

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI SPORTOWE >>>

Jose Mourinho złapał za nos trenera Galatasaray

Foto: Getty Images

Palec w oko Tito Vilanovy

To nie pierwszy przypadek, gdy Mourinho dopuszcza się rękoczynów wobec osoby ze sztabu szkoleniowego rywali. Najgłośniejszym zdarzeniem było to z 2011 roku i starcia w Superpucharze Hiszpanii, w którym prowadzony przez niego Real Madryt grał z Barceloną.

Portugalczyk włożył wówczas palec w oko asystentowi trenera Dumy Katalonii, nieżyjącemu już Tito Vilanovie. Wtedy skończyło się na dwóch meczach zawieszenia.

W półfinale Pucharu Turcji Galatasaray spotka się z Konyasporem. W drugiej parze Trabzonspor zmierzy się z lepszym z pary Besiktas - Goztepe.

(rozniat/twis)

Piłka nożna