Tragedia podczas meczu Pucharu Niemiec. Nie żyje kibic RB Lipsk

Piłkarze RB Lipsk awansowali we wtorek do 1/8 finału Pucharu Niemiec. Zwycięstwo z Energie Cottbus przyćmiła jednak śmierć kibica ekipy z Saksonii, który miał tego dnia dopingować swoich ulubieńców z trybun. - To był prawdziwy szok. W drużynie zapanował wielki smutek - stwierdził Ole Werner, trener klubu z Lipska, relacjonując moment, gdy jego ekipa dowiedziała się o zdarzeniu.

Euro 2024: mecz Niemcy - Hiszpania w ćwierćfinale (Getty Images)

Źródło wideo: Getty Images

Fatalne wieści nadeszły w przerwie spotkania drugiej rundy Pucharu Niemiec.

"Tuż po wejściu na stadion doszło do nagłego wypadku medycznego. Właśnie otrzymaliśmy smutną wiadomość o śmierci fana RB Lipsk, który brał udział w zdarzeniu, w szpitalu" - napisał klub z Lipska w komunikacie na platformie X.

"Z tego powodu, a także szacunku dla rodziny, ograniczamy naszą transmisję na żywo z Cottbus do minimum. W tej chwili piłka nożna schodzi na dalszy plan. Prosimy o zrozumienie. Chcielibyśmy złożyć rodzinie najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia" - dodano.

Puchar Niemiec

Pierwsze takie pudło gwiazdy Bayernu od 2022 roku

28/08/2025, 13:33

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI SPORTOWE >>>

"Dziękujemy za Waszą reakcję"

Wiadomość o śmierci kibica, o której okolicznościach na ten moment więcej nie wiadomo, poruszyła widzów znajdujących się na stadionie. Dowodem minuta ciszy przed rozpoczęciem drugiej połowy.

"Dziękujemy za Waszą reakcję, drodzy kibice Cottbus" - tak RB zwróciło się do gospodarzy w mediach społecznościowych.

- Nasze myśli są z rodziną zmarłego - podkreślił po meczu kapitan zwycięzców David Raum, cytowany przez "Bild".

- To był prawdziwy szok. W drużynie zapanował wielki smutek - wyjaśnił trener Ole Werner, wspominając chwilę, gdy w przerwie powiedział o tragedii członkom zespołu. Ci z szacunku nie świętowali końcowego triumfu z fanami.