Dlaczego Virgil van Dijk nie ma nazwiska na koszulce?

Kibice piłki nożnej od dawna zastanawiali się, dlaczego Virgil van Dijk nie biega po boisku w koszulce z nazwiskiem na plecach, a wyłącznie imieniem. Okazało się, że kryje się za tym smutna historia.

Liverpool – Arsenal w 18. kolejce Premier League (Getty Images)

Źródło wideo: Eurosport

Van Dijk jest jedną z największych gwiazd Liverpoolu, a także jednym z najlepszych obrońców świata. Głośno o Holendrze zrobiło się w miniony weekend, gdy strzałem głową w 118. minucie zapewnił The Reds zwycięstwo 1:0 nad Chelsea i triumf w Pucharze Ligi Angielskiej (Carabao Cup).

Wszystko przez ojca

Znów obrońca był w centrum uwagi. Cały świat po raz kolejny mógł zobaczyć, że na jego plecach nad numerem 4 brakuje nazwiska, a znajduje się wyłącznie imię – "Virgil". Dlaczego tak jest? Opowiedział o tym jego wujek, Steven Fo Sieeuw.
- Ma to związek z rozstaniem jego ojca i matki, która została z trójką dzieci, w tym Virgilem – opisał w rozmowie z "The Sun". Młody van Dijk miał wówczas 12 lat.
- Prawda jest taka, że ojca nie było przy nim przez wiele lat, tych najważniejszych. Tak naprawdę bohaterką jego życia i całej tej historii jest matka. Nie bez powodu zrezygnował z nazwiska ojca na koszulce. To pokazuje, co tak naprawdę Virgil czuje – podkreślił Fo Sieeuw.
picture

Virgil van Dijk

Foto: Getty Images

- Ron (Van Dijk) jest miłym gościem, ale trzeba czegoś więcej, by być dobrym ojcem. Trzeba być ze swoimi dziećmi. Ron ponownie się ożenił, a jego nowa wybranka jest bardzo despotyczna. Rzadko spotykał się ze swoimi dziećmi – przyznał wujek piłkarza.
To właśnie Steven odegrał ważną rolę w dorastaniu Virgila, na wszelkie sposoby pomagając jego matce.
- Pracowała na pełen etat, miała trójkę dzieci na głowie. Nie miała ani chwili dla siebie. Codziennie pracowała, a potem doglądała dzieci, gotując dla nich obiady – zakończył.
picture

Virgil van Dijk najdroższym obrońcą w historii

Źródło wideo: Eurosport

32-letni dziś Van Dijk Holandię opuścił nie mając jeszcze 22. urodzin. Z Groningen przeniósł się do Celticu, by następnie przez Southampton trafić do Liverpoolu.
(br/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama