Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Czwartoligowiec postraszył Barcelonę. Gol Lewandowskiego

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 07/01/2024, 23:13 GMT+1

Piłkarze FC Barcelony po trudnym meczu pokonali na wyjeździe 3:2 (1:0) czwartoligowe Barbastro w 1/16 finału Pucharu Króla. Robert Lewandowski tym razem zagrał od 72. minuty i zdążył strzelić gola.

Trening Barcelony przed meczem 10. kolejki ligi hiszpańskiej

Duma Katalonii, która wybrała się na mecz pucharowy autokarem ponad 200 km, była oczywiście zdecydowanym faworytem konfrontacji. Jak można było się spodziewać spotkanie w 16-tysięcznym Barbastro wzbudziło wielkie zainteresowanie, a lokalny stadion pękał w szwach. Goście najbardziej obawiali się murawy, na której faktycznie trudno się grało.

Dominacja Barcelony

Trener Xavi i jego piłkarze bardzo poważnie potraktowali niedzielne spotkanie. Barcelona wyszła na mecz w mocnym składzie i od pierwszego gwizdka naciskała niżej notowanego rywala.
Już na początku Ferran Torres i Raphinha zmarnowali doskonałe okazje. Brazylijczyk nie trafił nawet do pustej bramki. Piłkarze Barcy nie rezygnowali i co chwilę sunął ich kolejny atak (w pierwszej połowie 14 strzałów). Miejscowi bronili się całym zespołem, momentami wręcz rozpaczliwie.
Bramka wisiała w powietrzu i w końcu padła. W 18. minucie po szybkiej, składnej akcji zespołowej gola strzelił Fermin Lopez.
picture

Raphinha i Fermin Lopez cieszą się z gola

Foto: Getty Images

W 42. minucie piłkę do siatki skierował głową także Joao Felix. Sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, sygnalizujac pozycję spaloną, ale wydaje się, że mógł się pomylić. VAR-u na tym meczu nie było, a Portugalczyk mógł się tylko denerwować i krzyknąć coś do asystenta arbitra.

Zrobiło się nerwowo

Po zmianie stron ekipa Barbastro zaczęła grać odważniej i w końcu stwarzać jakieś zagroźenie. Po kilku nieudanych próbach gospodarze nadziali się jednak na kontrę, po której gola strzelił Raphinha (po świetnej asyście 17-letniego Hectora Forta).
Przy prowadzeniu Barcy 2:0 wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty. Miejscowi walczyli jednak ambitnie i niespodziewanie strzelili gola kontaktowego po rzucie rożnym. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Adria De Mesa.
Araujo, en el Barbastro-Barcelona.
Podbudowani gospodarze z animuszem starali się o wyrównanie, a kibicom Barcelony kilka razy mocniej zabiły serca z nerwów. W 72. minucie poirytowany Xavi posłał do boju doświadczonych Roberta Lewandowskiego i Ilkaya Gundogana. Jak się okazało, reprezentant Polski ostatecznie rozstrzygnął losy spotkania.
W 88. minucie "Lewy" pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie ręką Javito.
Tuż przed końcem meczu wynik na 2:3 ustalił z jedenastu metrów Marc Prat. Na więcej nie było już stać Barbastro i Barcelona mogła odetchnąć z ulgą.
UD Barbastro - FC Barcelona 2:3 (0:1)
Bramki: De Mesa (60'), Prat (90+3) - Fermin Lopez (18'), Raphinha (51'), Lewandowski (88')
Udostępnij
Reklama
Reklama