Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Puchar Króla. Atletico Madryt odpadło w półfinale. Awans Athletic Bilbao

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 01/03/2024, 07:45 GMT+1

Piłkarze Athletic Bilbao nie dali szans Atletico Madryt w półfinałowym rewanżu Pucharu Króla. Baskowie wygrali 3:0 i już po raz 40. awansowali do finału rozgrywek. O trofeum zagrają 6 kwietnia w Sewilli z RCD Mallorca.

Przygotowania Atletico do spotkania z Interem w Lidze Mistrzów

Zespół z Kraju Basków, który w ćwierćfinale wyeliminował Barcelonę Roberta Lewandowskiego, w półfinale nie pozostawił złudzeń stołecznemu rywalowi. Pierwsze spotkanie wygrał na wyjeździe 1:0, a w rewanżu zwyciężył na San Mames 3:0.

Bracia rozdawali karty

W pierwszej połowie w roli głównej wystąpili bracia Williams. Najpierw podawał młodszy Nico, a gola zdobył Inaki, a krótko przed przerwą role się odwróciły. Po godzinie gry prowadzenie miejscowych podwyższył i - jak się okazało - wynik ustalił Gorka Guruzeta.

Dla Basków to trzeci finał Copa del Rey w ciągu ostatnich pięciu sezonów (pierwszy od 2021 roku). Tyle samo razy docierali do niego w 34 poprzednich edycjach. Na 24. triumf - bardziej utytułowana z 31 takimi sukcesami jest tylko FC Barcelona - czekają... 40 lat.
Co ciekawe, Athletic w finale zagra po raz 40. Tyle samo występów w decydującym spotkaniu ma Real Madryt. Liderem tej klasyfikacji jest obecna ekipa Lewandowskiego - 42.


Przed spotkaniem w Bilbao, a w jego trakcie także na trybunach, doszło do starć z udziałem sympatyków obu drużyn. Wszystko miało się zacząć w jednym z barów nieopodal stadionu. Według Atletico jeden z fanów tego zespołu poważnie ranny trafił do szpitala.

Problemy z dostaniem się na obiekt miała też ekipa z Madrytu. 700-metrową trasę z hotelu jej autokar, wskutek zachowania miejscowych kibiców, pokonał - według dziennika "Marca" - w 35 minut.

Athletic Bilbao - RCD Mallorca: kiedy i gdzie finał Pucharu Hiszpanii?

O trofeum Baskowie zagrają z zawodnikami z Majorki, którzy awans do finału wywalczyli we wtorek. O ich sukcesie w dwumeczu z Realem Sociedad San Sebastian zdecydowały rzuty karne (5-4). Oba mecze zakończyły się remisem 1:1.

Walczący o utrzymanie w ekstraklasie zespół z Palma de Mallorca po raz czwarty dotarł do finału. Na drugie trofeum czeka od 2003 roku. Od 19 lat na kolejny występ w finale hiszpańskiego pucharu czekał natomiast meksykański trener Javier Aguirre.


Finał zostanie rozegrany 6 kwietnia w Sewilli na stadionie La Cartuja.
(lukl)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij