Historyczny finał sensacyjnej Jordanii. Znany trener nie pomógł Korei

Wbrew pozorom faworyta wtorkowego półfinału trudno było wskazać. Z jednej strony dla Jordańczyków był to pierwszy występ na tym etapie rozgrywek, ale po drodze mieli łatwiejszych rywali niż ich półfinałowi rywale - w 1/8 finału Irak (3:2), a w ćwierćfinale Tadżykistan (1:0).

Z kolei Koreańczycy od początku turnieju zmagają się z dużymi problemami, zwłaszcza w fazie pucharowej. W 1/8 finału z Arabią Saudyjską uratowali się golem w dziewiątej doliczonej minucie. Doprowadzili w ten sposób do dogrywki, a awans wywalczyli ostatecznie w rzutach karnych (4-2). W ćwierćfinale zaś dogrywkę z Australią zapewniła im bramka w szóstej dodatkowej minucie. Tym razem przynajmniej obyło się bez konkursu jedenastek. W 104. minucie zwycięskiego gola strzeliła największa gwiazda drużyny Heung-Min Son z Tottenhamu.

Dla półfinalistów była to druga potyczka podczas tegorocznego turnieju w Katarze. W fazie grupowej padł wynik 2:2, co zwiastowało olbrzymie emocje w walce o finał. I tych na stadionie w Ar-Rajjan nie brakowało, choć do przerwy 45 tysięcy widzów nie oglądało goli.

Bardziej mogli podobać się Jordańczycy, którzy oddali na bramkę cztery celne strzały - ich rywale żadnego. Ekipa prowadzona przez Husseina Ammoutę prowadziłaby, gdyby nie świetnie interweniujący Hyeon-Woo Jo. Sposób na koreańskiego bramkarza znalazł w 53. minucie Yazan Al Naimat, który popisał się ładną podcinką. Akcja zaczęła się od prostej straty koreańskiego obrońcy.

Asystę przy tym trafieniu zaliczył Mousa Al-Tamari. Gracz Montpellier okazał się bezsprzecznym bohaterem spotkania. W 66. minucie przejął piłkę na połowie rywali, minął kilku Koreańczyków i ładnym, technicznym strzałem ustalił wynik na 2:0.

Son i spółka próbowali odpowiedzieć, ale nie mogli znaleźć sposobu na dobrze zorganizowanych Jordańczyków. Na trzeci triumf w Pucharze Azji - po 1956 i 1960 roku - jeszcze poczekają.

Rywala Jordańczyków w sobotnim finale wyłoni środowy półfinał pomiędzy Iranem a Katarem.

Wyniki i program półfinałów:

wtorek, 6 lutego
Jordania - Korea Płd. 2:0 (0:0)

środa, 7 lutego
Iran - Katar (Doha, 16.00)

(lukl)