Liverpool kontra Oldham! Uwielbiam mecze z drużynami z niższych lig, więc jak dla mnie - będzie ciekawie. Zaprasza Kali.

Dzięki za obecność. Do następnego!

I TERAZ JUŻ NA PEWNO KONIEC! Liverpool z drobnymi problemami pokonał trzecioligowca. Brawa należą się Oldham, ale w drugiej połowie nie starczyło już chyba sił.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!! 5:1!!! DOWNING!!! Ja tuż już się żegnam, a tu jeszcze gol! Pierwszego gola dla "The Reds" strzelił Shelvey, trafił też po raz pierwszy Downing! Dobitka po strzale Maxiego!

PUDŁO CARROLLA!!! Strzelał głową, ale nie trafił w bramkę! To była "setka"!

dev3: "No to może trudniejsze zagadki. ;p" - to nie jest takie łatwe jednocześnie prowadzić tekstówkę i szukać bardzo trudnych zagadek hehe.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!! 4:1!!! CARROLL!!! Wejście smoka mojego "ulubieńca"! No, no, no... Piękna bramka! Strzał z woleja tuż zza pola karnego! Potężna bomba!

WIDEO: Walijczyk doprowadza do wyrównania:

I ostatnia zmiana w Liverpoolu. Mój "faworyt" Carroll za Kuyta.

KUYT!!! Przymierzył z dystansu! Piłka trafiła w boczną siatkę!

Strzelił sobie Kelly. Słabo. Do tego bardzo niecelnie.

Adeyemi ukarany żółtą kartką za ostry faul na Flanaganie. Zagotował się trochę gracz Oldham.

dev3: "Filipe Morais" - a pójdziesz stąd czy nie hehe. Oczywiście zgaaadza się. To Filipe Morais.

Powoli zbliżamy się do końca. Oldham jeszcze próbuje. I tak brawa należą się gościom. Pierwsze 30 minut było w ich wykonaniu rewelacyjne.

WIDEO: takim oto pięknym strzałem wynik na Anfield otworzył Robbie Simpson:

Wakul: "podniecaja się że dwóch niby Polaczków gra hahahaha a pewnie nie potrafili by wskazać na mapie gdzie lezy Polska" - ahahahah, ależ się ubawiłem okrutnie! Oddzielaj ciekawostki od podniecania. Przyda się w życiu.

A jeszcze jedna FOTO-zagadka. Jak się zwie ten oto wychowanek Chelsea? Dziś oczywiście gracz Oldham, bo inaczej bym o niego nie pytał.

I jeszcze jedna zmiana. Morais za Wesolowskiego. A w Liverpoolu Downing za Bellamy'ego.

Zmiana w Oldham. Smith za Simpsona.

Zmiana w Liverpoolu. Flanagan za Fabio Aurelio.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!! 3:1!!! SHELVEY!!! Z prawego skrzydła mocno i płasko zacentrował Bellamy, a były gracz Charlton Athletic strzelił bez przyjęcia z około 11 metrów! Cisak tym razem nawet nie drgnął.