Eurosport
Real Madryt pokonał Sevillę w 17. kolejce Primera Division. Znów gola strzelił Kylian Mbappe
📝
Akt. 20/12/2025, 23:06 GMT+1
Łatwo nie było, ale Real Madryt dopisał trzy punkty w tabeli Primera Division. Na własnym boisku Królewscy pokonali Sevillę 2:0 po golach Jude'a Bellinghama oraz Kyliana Mbappe i zbliżyli się do prowadzącej w tabeli Barcelony na jeden punkt. Duma Katalonii zagra w niedzielę.
Trening Realu Madryt przed meczem Pucharu Króla z Talaverą
Źródło wideo: SNTV
Królewscy przeżywają trudny okres. Z pięciu ostatnich meczów w hiszpańskiej ekstraklasie wygrali tylko dwa, a to i tak w dużej mierze zasługa obchodzącego w sobotę 27. urodziny Kyliana Mbappe, który drużynę dźwiga na barkach niemal w pojedynkę, strzelając gole jak na zawołanie.
Problem w tym, że Francuz kompletnie nie miał ostatnio wsparcia.
Sevilla też w ostatnim czasie nie błyszczała, ale to ekipa, która pokazała już w tym sezonie, że należy się z nią liczyć, kiedy na własnym boisku rozbiła Barcelonę 4:1.
Rekord Mbappe
W sobotę od pierwszych minut na Santiago Bernabeu działo się naprawdę wiele. Swoje szanse mieli i jedni i drudzy - Sevilli prowadzenie mógł dać Isaac Romero, a Realowi Fran Garcia i Mbappe.
Gole jednak długo nie padały. Impas przełamał w końcu Jude Bellingham, który w 38. minucie idealnie przyłożył głowę do dośrodkowania Rodrygo i dał miejscowym prowadzenie. Do przerwy było 1:0.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/12/20/image-6659a4c9-d99d-455c-8e92-ee74274b46ad-85-2560-1440.jpeg)
Jude Bellingham dał gola Realowi Madryt
Foto: Getty Images
Krótko po zmianie stron prowadzenie Królewskich powinien podwoić Mbappe. Francuz najpierw samodzielnie wdarł się w pole karne z lewej strony i uderzył tuż obok słupka, a kilkanaście sekund później był już na wprost bramki, ale strzelił zbyt lekko. W odpowiedzi Sevilla postraszyła próbą Romero, którą obronił Thibaut Courtois.
To był sygnał ostrzegawczy, którego Real nie odczytał. Niedługo później Romero znów stanął oko w oko z Belgiem i znów to bramkarz Królewskich wyszedł z pojedynku zwycięsko.
Sevilla robiła wiele, by wyrównać, ale życie skomplikowała sobie sama. Na nieco ponad 20 minut przed końcem spotkania drugą żółtą kartkę za faul na Bellinghamie zobaczył Marcao i Andaluzyjczycy musieli radzić sobie w osłabieniu.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/12/20/image-908eeb1c-7684-413a-b96a-da417e9d5ab2-85-2560-1440.jpeg)
Mbappe świętował w stylu Cristiano Ronaldo
Foto: Getty Images
W samej końcówce rzut karny dla Realu wywalczył Rodrygo. Wykorzystał go Mbappe, który zdobył tym samym 59. bramkę w roku kalendarzowym, czym wyrównał klubowy rekord Cristiano Ronaldo. Wiedział o tym doskonale, bo gola świętował właśnie w stylu genialnego Portugalczyka.
Real nie podwyższył już prowadzenia, ale komplet punktów pozostał w Madrycie. Obecnie Królewscy tracą do liderującej Barcelony, która w niedzielę zagra z Villarrealem, jeden punkt.
(pqv)
Powiązane tematy
Powiązane mecze
Real Madryt
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/football/club/logo/300/4103.png)
2
0
Sevilla FC
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/football/club/logo/300/4849.png)
Reklama
Reklama