Real Betis - FC Barcelona: wynik na żywo i relacja live z sobotniego meczu 15. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy - LaLiga

FC Barcelona w sobotę broni pozycji lidera tabeli, mierząc się w Sewilli z Realem Betis w 15. kolejce ligi hiszpańskiej. Klub ze stolicy Katalonii ma tylko punkt przewagi nad drugim Realem Madryt, który swój mecz w tej serii rozegra dopiero w niedzielę. Trener Hansi Flick tym razem nie znalazł miejsca w podstawowym składzie dla Roberta Lewandowskiego. Wynik na żywo i relacja live w eurosport.pl.

FC Barcelona w treningu przed meczem La Liga z Atletico Madryt

Źródło wideo: SNTV

TEKST AKTUALIZOWANY (WYMAGA ODŚWIEŻENIA STRONY)

REAL BETIS - FC BARCELONA: RELACJA NA ŻYWO 1:4 - TRWA 2. POŁOWA

Bramki: Antony (6.) - Ferran Torres (11., 13., 40.), Roony Bardghji (31.)

Primera Division

Hiszpanie nie mają wątpliwości w sprawie Lewandowskiego

9 godzin temu

LALIGA 2025/2026 - WYNIKI I TERMINARZ >>>

Lewandowski zaczął na ławce

Hiszpańskie media już wcześniej przewidywały, że kapitan reprezentacji Polski w meczu z Betisem straci miejsce w wyjściowej jedenastce na rzecz Ferrana Torresa.

Lewandowski nie strzelił gola w trzech spotkaniach z rzędu - w Lidze Mistrzów z Chelsea (0:3), z Deportivo Alaves (3:1) i Atletico Madryt (3:1). Zawiódł zwłaszcza w tym ostatnim, gdy zmarnował rzut karny, już po raz drugi w tym sezonie. Polski napastnik nie zaczynał na ławce rezerwowych od 5 listopada.

"Torres może dostać kolejną szansę, ponieważ Lewandowski będzie odpoczywał przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów" - zwróciło uwagę "Mundo Deportivo", nawiązując do nadchodzącej potyczki z Eintrachtem Frankfurt.

Torresa w ofensywie od początku wpierać mieli Lamine Yamal, Marcus Rashford i Roony Bardghji.

Betis otworzył wynik, hat-trick Torresa

Początek gry był dość chaotyczny z obu stron, ale lepiej odnaleźli się w tym gospodarze. Już po pięciu minutach przeprowadzili pierwszą groźną akcję w polu karnym Katalończyków i było 1:0. Strzał Pablo Fornalsa wprawdzie został przyblokowany przez Alejandro Balde, ale piłka trafiła jeszcze do niekrytego Antony'ego, który z bliska uderzył pod poprzeczkę.

Drużyna z Sewilli nie nacieszyła się jednak długo prowadzeniem. Podrażniony lider tabeli jeszcze w pierwszym kwadransie spotkania odpowiedział aż dwukrotnie, a konkretnie uczynił to wspomniany wyżej Torres. W 11. minucie wyrównał z pięciu metrów po dośrodkowaniu Julesa Kounde.

Real Betis - FC Barcelona: wynik na żywo i relacja live

Foto: Getty Images

Chwilę później Hiszpan ponownie wykazał się kapitalnym instynktem strzeleckim w szesnastce, pokonując bramkarza efektownym wolejem po podaniu Bardghjiego. Decyzja trenera Flicka o postawieniu na niego kosztem Lewandowskiego mocno się broniła.

Było to już dziesiąte ligowe trafienie Torresa w tym sezonie, po którym odskoczył od reprezentanta Polski na dwa gole różnicy. Więcej w całych rozgrywkach uzbierał tylko lider klasyfikacji Kylian Mbappe, który zdobył 16 bramek dla Realu Madryt.

ZOBACZ KLASYFIKACJĘ STRZELCÓW LALIGA >>>

Po drugim kwadransie meczu za zaufanie szkoleniowcowi Barcelony odwdzięczył się ponownie Bardghji. 20-latek sprowadzony latem z FC Kopenhaga wykorzystał znakomite podanie od Pedriego, podwyższając przewagę potężnym uderzeniem z kilkunastu metrów. Zanotował w ten sposób swojego premierowego gola w barwach Dumy Katalonii.

Goście nie zmierzali zwalniać tempa w pierwszej odsłonie i jeszcze przed zejściem zawodników na przerwę Torres skompletował hat-tricka. Tym razem popisał się zaskakującą próbą z dystansu, a z pomocą przyszedł mu rykoszet, który zmylił bramkarza. Tego dnia wychodziło mu niemal wszystko. Niemal, gdyż tuż po trafieniu na 4:1 pogubił się w sytuacji sam na sam z Alvaro Vallesem.