Marc-Andre ter Stegen niechciany w Barcelonie. Media: oferta z Turcji za niemieckiego bramkarza wpłynęła do klubu
19/11/2025, 19:35 GMT+1
Zimowe okno transferowe zbliża się coraz większymi krokami, a kilku piłkarzy Barcelony będzie musiało podjąć ważną decyzję. Jednym z nich jest Marc-Andre ter Stegen. Niemiecki bramkarz, aktualnie dochodzący do siebie po operacji pleców, znalazł się na celowniku jednego z tureckich klubów, który zdaniem m.in. katalońskiego "Sportu" złożył już ofertę. To dla niego szansa, by zagrać na mundialu.
Otwarty trening Barcelony na przebudowywanym Camp Nou
Źródło wideo: SNTV
Kontrakt ter Stegena z Barceloną obowiązuje do czerwca 2028 roku. Jednak klub już kilka miesięcy temu dał do zrozumienia, że zawodnik powinien rozglądać się za nowym pracodawcą, gdyż numerem jeden w bramce ma być sprowadzony z Espanyolu Joan Garcia. I tak też się stało, gdyż Hiszpan – do momentu kontuzji, gdy zastąpił go Wojciech Szczęsny – cieszył się zaufaniem trenera Hansiego Flicka.
Ter Stegen o zmianie barw słyszeć nie chciał, a w grę wchodziło jedynie rozwiązanie kontraktu i wypłacenie mu wszystkich pieniędzy. Niemiec ma inkasować za sezon – w zależności od źródła – od 6,3 do 9 milionów euro, więc dla borykającego się z płynnością finansową klubu taki wydatek oznaczałaby ogromny problem.
Jednak bramkarz marzy o grze, a przynajmniej wyjeździe na mistrzostwa świata do USA, Kanady i Meksyku. W Barcelonie na miejsce między słupkami nie ma co liczyć, a na dodatek kilka miesięcy temu przeszedł operację pleców i do pełnych treningów wróci najpewniej w połowie grudnia. Jeśli chce znaleźć się w kadrze Juliana Nagelsmanna na mundial, to potrzebne są mu regularne występy i powrót do wysokiej formy.
Primera Division
Złapał kontuzję, strzelając gola. Gwiazda Barcelony usłyszała diagnozę
6 godzin temu
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/19/image-670a1985-295f-42d4-b6c2-46f2c629c209-85-2560-1440.jpeg)
Joan Garcia (z lewej) i Marc-Andre ter Stegen. Obaj bramkarze Barcelony ostatnio byli kontuzjowani
Foto: Getty Images
Szansa na odbudowę
Jak twierdzi kataloński "Sport" oraz turecki serwis piłkarski Fanatik, piłkarzowi i Barcelonie z pomocą może przyjść Besiktas. Klub ze Stambułu, który boryka się z kryzysem sportowym, widzi w ter Stegenie kluczowy cel transferowy i zarazem zawodnika, który jest w stanie z miejsca pomóc drużynie. Nie bez znaczenia ma być fakt, że dyrektorem sportowym Besiktasu jest Niemiec Eduard Graf, który ma przekonać rodaka, by skorzystał z okazji i odbudował się przed mundialem. Oferta miała już zostać przedstawiona katalońskiemu klubowi, ale zgodzić musi się sam zawodnik, prawdopodobnie czekający jeszcze na inne propozycje.
"Besiktas jest gotów pozyskać piłkarza na zasadzie wypożyczenia i pokryć pełne zarobki do końca sezonu, a w umowie znalazłaby się nieobowiązkowa klauzula wykupu za 8 milionów euro, co odpowiada jego aktualnej wartości rynkowej" – napisał "Sport".
Dodatkowo Besiktas, w którym ter Stegen miałby zastąpić mającego fatalny początek sezonu Merta Gunoka, nie zamierza naciskać na piłkarza w kwestii przyszłości. Chce mu powierzyć rolę lidera na najbliższe pół roku, a kolejna decyzja, dotycząca dalszej gry w Stambule, będzie zależała wyłącznie do niego.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/19/image-d243af3b-a585-4761-8b4a-aeb5791886b6-85-2560-1440.jpeg)
Marc-Andre ter Stegen chce zagrać na mistrzostwach świata
Foto: Getty Images
Musi grać, Neuer czeka
W ostatnich tygodniach w Niemczech rozgorzała dyskusja dotycząca powrotu Manuela Neuera, który zakończył reprezentacyjną karierę w sierpniu 2024 roku. Ponoć bramkarz Bayernu Monachium jest skłonny wrócić do kadry, ale zdaniem serwisu RAN stanie się tak tylko w przypadku, gdy ter Stegen nie będzie występował w klubie, a Nagelsmann naprawdę będzie go potrzebował.
Selekcjoner miesiąc temu w rozmowie z "Bildem" nie odciął się całkowicie od tego pomysłu: "W piłce nożnej zawsze mogą się zdarzyć sytuacje wymagające podjęcia pewnych działań. W obecnej sytuacji tak nie jest. Mam bardzo dobry kontakt ze wszystkimi kluczowymi zawodnikami. Nie potrafię jednak przewidzieć, co przyniesie przyszłość". Mówił także, że ter Stegen "musi regularnie grać", jeśli chce zachować miejsce w pierwszym składzie.
Niemcy awansowali na przyszłoroczne mistrzostwa świata po wygranej ze Słowacją 6:0, ale w całych eliminacjach nie zachwycili. Wiele zastrzeżeń dotyczyło obsady bramki, co – jak zauważył sam Nagelsmann – zajmowało niemal połowę dyskusji na konferencjach. Ostatnio niemieckiej bramki strzegł 35-letni Olivier Baumann z Hoffenheim.
(po)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama