Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Gol Lewandowskiego, Barcelona pokonała Villarreal po szalonym meczu

Lukasz Lasia

Akt. 27/08/2023, 19:34 GMT+2

Do trzeciej kolejki ligi hiszpańskiej Robert Lewandowski czekał na premierowe trafienie w nowym sezonie. W hicie trzeciej serii Barcelona po szalonym meczu pokonała na wyjeździe Villarreal 4:3.

Mecz Villarreal - Barcelona (Getty)

Już początek pokazał, że graczom Xaviego Hernandeza (drugi mecz z powodu zawieszenia na ławce zastępował go brat Oscar Hernandez) nie będzie łatwo na Estadio de la Ceramica. Sygnał ostrzegawczy wysłał im w 5. minucie Alexander Sorloth. Sędzia nie uznał jednak gola z powodu niewielkiego spalonego Norwega. Minęły cztery minuty, a napastnik Villarreal drugi raz w tym meczu stanął w oko w oko z Marc-Andre ter Stegenem. Górą był bramkarz Dumy Katalonii.

Z 0:2 na 3:2

Jak zamieniać okazje na gola, pokazali gospodarzom mistrzowie Hiszpanii. W 12. minucie po dośrodkowaniu 16-letniego Lamine Yamala najlepiej w polu karnym odnalazł się Gavi, który Filipa Joergensena pokonał strzałem głową. Ekipa Quique Setiena nie zdążyła jeszcze otrząsnąć się po utracie bramki, a trzy minuty później przegrywała już 0:2. Próbując wybić piłkę spod nóg Lewandowskiego Alfonso Pedraza podał idealnie do Frenkiego de Jonga, a ten nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Niedługo potem swojej szansy doczekał się również polski snajper, jednak jego uderzenie zostało zablokowane przez Matteo Gabbię.
Gospodarze nie załamali się takim obrotem sprawy, tylko dalej konsekwentnie dążyli do celu. Ze strzałem Pedrazy Ter Stegen jeszcze sobie poradził, ale z trafieniem głową Juana Foytha po wrzutce Alexa Baeny z rzutu rożnego już nie. Kontaktowa bramka była najlepszą zapowiedzią wielkich emocji w kolejnych minutach. I tych nie brakowało. W 40. minucie był już remis 2:2. Piękną, zespołową akcję wykończył Sorloth, któremu piłkę jak na tacy wyłożył Pedraza.
Gospodarzy nie wytrąciła z rytmu nawet przerwa. Kto nie wierzył w odrobienie strat przez gospodarzy, w 50. minucie musiał przecierać oczy ze zdumienia. Świetną akcję przeprowadził Pedraza, podał piłkę do Alexa Baeny, a ten uderzył technicznie i umieścił ją przy dalszym słupku.

Waleczna Barcelona

Katalończycy nie zamierzali jednak się poddawać. Mało tego, natychmiast rzucili się do odrabiania strat. Znakomitych szans na remis nie brakowało. Najpierw piłka po strzale Yamala trafiła w słupek, potem Joergensen ładnie obronił kąśliwe uderzenie Lewandowskiego, a następnie nie dał zaskoczyć się Marcosowi Alonso. Bramkarz Villarreal skapitulował dopiero w 68. minucie po trafieniu wprowadzonego kilka minut wcześniej Ferrana Torresa. Przyjezdni poszli za ciosem. W 71. minucie po strzale Yamala piłka odbita przez Joergensena trafiła w słupek, w odpowiednim miejscu i czasie stał Lewandowski i z kilku metrów wpakował piłkę do siatki. Król strzelców poprzednich rozgrywek wreszcie poczuł dużą ulgę - w końcu doczekał się pierwszego gola w sezonie.
W doliczonym czasie Polak mógł dołożyć drugie trafienie, jednak przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Więcej bramek tego dnia kibice już nie oglądali. Do końca meczu Duma Katalonii kontrolowała wynik, po trzech kolejkach ma siedem punktów na koncie, a Villarreal - trzy.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama